Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności1 listopada 201121:32

Pamięci księdza Strzybnego

 Pamięci księdza Strzybnego - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Rudnik:

W Dniu Wszystkich Świętych w kościele pod wezwaniem Trójcy Św. w Modzurowie odbyła się msza m.in. w intencji zamordowanego 31 października 1921 r. proboszcza tej parafii ks. Augustyna Strzybnego. Uczestniczyli w niej parafianie a także delegacja raciborskiego Sokoła.

W Dniu Wszystkich Świętych w kościele pod wezwaniem Trójcy Św. w Modzurowie odbyła się msza m.in. w intencji zamordowanego 31 października 1921 r. proboszcza tej parafii ks. Augustyna Strzybnego. Uczestniczyli w niej parafianie, a ponadto tradycyjnie już od wielu lat delegacja Klubu Olimpijczyka i Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” z prezesem Wojciechem Nazarko, honorowy  prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej dr Zbigniew Ciszek, a także prof. Franciszek Marek.

90-ta rocznica męczeńskiej śmierci ks. Strzybnego skłoniła byłego proboszcza parafii w Modzurowie ks. Józefa Krzeptowskiego (prawnuk Sabały) do drugiego wydania rozszerzonej publikacji pt. „Ks. Augustyn Strzybny, w hołdzie pamięci 90- rocznicy Jego męczeńskiej śmierci”. Wydawcą jest Rzymsko-Katolicka Parafia w Modzurowie. Autor przedstawił plon wieloletnich dociekań w poszukiwaniu dokumentów, studiowania ich, tłumaczenia mającego przybliżyć czytelnikom tragiczne wydarzenia 1921 r.

Na uwagę w tym wydaniu zasługują wspomnienia ks. Józefa Gawliny, późniejszego arcybiskupa polowego wojska polskiego. Poniżej fragment tekstu książki, zacytowanego za Gościem Niedzielnym nr 46 z dnia 16 listopada 1924 r.

„Przed dwoma laty zamordowano w Modzurowie, powiatu Kozielskiego, ks. dziekana Augustyna Strzybnego. Gdy ks. dziekan wieczorem po słuchaniu spowiedzi św. opuszczał kościół napadli go dwaj bandyci i uśmiercili 13 strzałami. Nie chcąc się rozwodzić nad tem, że to było morderstwo polityczne i że sprawców i wykonawców znano, zamierzam niniejszym tylko poświęcić ks. dziekanowi Strzybnemu krótkie wspomnienia pośmiertne.

Augustyn Strzybny urodził się dnia 1 maja 1876 r. w Janowicach (dop. dzisiejszy Cyprzanów), w powiecie raciborskim. Dnia 22 lipca 1901 otrzymał świecenia kapłańskie; pracował jako wikary w Opolu, a potem jako prefekt książęco-biskupiego konwiktu teologów we Wrocławiu. W 1906 r. został mianowany proboszczem w Modzurowie. - Jego mistrzem był Chrystus, jego drogowskazem krzyż – tak pisali o nim parafianie Modzurowscy w liście pośmiertnym w 1922 r. Zaprawdę jest to najlepsza charakterystyka zmarłego ks. dziekana. Był przede wszystkim kapłanem, kapłanem według Serca Jezusowego; kapłanem jakiego wiemy lud katolicki pragnie.

Kapłan powinien być ludowi drogowskazem do Chrystusa. To też ks. dziekan Strzybny pragnął prowadzić lud swój do Zbawiciela eucharystycznego. Wszelkiemi siłami pracował nad tem wzniosłym dziełem. Wiadomo ogólnie, że ks. dziekan codziennie godzinami przed tabernakulum klęczał, chcąc być pośrednikiem między Bogiem i powierzonymi sobie duszami. - O jego duszę się nie obawiam – to było zdanie każdego z księży, gdy się dowiedzieli o jego śmierci. Zawsze na śmierć przygotowany, niósł ks. Strzybny „duszę swoją w rękach swoich” aby ją każdej chwili oddać Stwórcy. Życie swoje zakończył adoracją Chrystusa eucharystycznego, bo jeszcze krótko przed zgonem klęczał, ukończywszy pracę duszpasterską, przed tabernakulum. 

Bez wszelkiej urazy dla innych księży można śmiało powiedzieć, że ks. Strzybny daleko szeroko był najgorliwszym duszpasterzem. We Wrocławiu nazywano go „proboszczem eucharystycznym”. I takim był rzeczywiście. O samym poranku, w lecie już czasem o godz. 4 udzielał parafianom komunii św., by i ci, co mieli długą drogę do pracy, mogli przyjąć chleb żywota. Parafja mazurowska liczy 1000 dusz. Od jednego z niemieckich konfrantrów dowiedziałem się, że liczba rocznych komunij św. w tej parafji wyniosła 60 000. Życie ks. Strzybnego było nasycone pracą dla Kościoła św. W służbie Kościoła św. nie znał on odpoczynku, ni wywczasów. Gdy podczas wojny światowej do Modzurowa przybył pewien katolicki jeniec angielski, nauczył się ks. Strzybny języka angielskiego, aby i tego parafianina móc słuchać spowiedzi i opiekować się nim. Zawsze był gotów zastąpić sąsiednich proboszczów. I radość zapanowała w sąsiednich parafiach na wieść, że „dziekan mazurowski będą mieli kazanie”. Nie był on kaznodzieją błyskotliwym, ale tem głębsze wrażenie wywarły jego słowa, w których przebijała się gorąca entuzjastyczna miłość Chrystusowa. Ks. Strzybny był prawdziwym przewodnikiem, nie tylko ludowi, ale także swoim współbraciom. Jeszcze przed tygodniem oświadczył pewien niem. proboszcz z okolicy raciborskiej, że „Strzybny był pierwszym, który tu zaprowadził i popierał codzienną komunię św. Ile ten człowiek nabiegał, by wszystkich konfratrów przekonywać o konieczności codziennej komunii św. I jeżeli w naszej (w Raciborskiej) okolicy lud tak często przyjmuje komunię św., wtedy to przede wszystkiem zawdzięczamy Strzybnemu, który dla tej sprawy przy konwentach kruszył niejedną kopję. My jesteśmy z jego szkoły”. Ks. Strzybny był źródłem sił wiekuistych. Każdego nowowyświęconego księdza werbował do „unio apostolica”, do związku kapłanów o wzniosłych celach. On sam stosował się do tego, czego uczył w konfesjonale i na ambonie. W jego obecności rozmowa nigdy nie zeszła na błahostki. Zawsze był Chrystus i Kościół św. jego wielkim tematem.  I właśnie dlatego, że ks. Strzybny był całkiem i z całego serca kapłanem, nie znających żadnych ugód ze światem, był on dla niejednego niewygodnym.

Dla swoich parafjan był on prawdziwym ojcem. „Naszego ojca zamordowano”, pisali Mozurowianie dnia 1 listopada 1922 r. Kto go widział bawiącego na plebanji wśród swoich parafian  i ćwiczącego z nimi śpiewy, ten zrozumiał, dlaczego przy jego pogrzebie mowę żałobną zagłuszył płacz i szlochanie ludu.

Ksiądz Strzybny chociaż bardzo zajęty duszpasterstwem, pracował jednak bez ustanku nad własnym wykształceniem. Jeszcze w 1921 r. przepracował znowu całą dziedzinę filozofji. Szczególnie zajmował się Starym Testamentem, w której to dziedzinie chciał zdać doktorat. Nie było przesadą, gdy kiedyś powiedział, żeby do ponownego zdania egzaminu teologicznego „konkursum” potrzebował tylko tydzień czasu przygotowawczego. Z jaką to miłością nie pracował on nad swoim katechizmem, którego drugie wydanie miło wyjść w grudniu 1922 r. Jako szczery syn Kościoła św. kierował się ks. dziekan Strzybny posłuszeństwem wobec swego arcypasterza. Ks. Kardynał Bertram cenił nadzwyczaj ks. Strzybnego. Chociaż podczas plebiscytu z natury rzeczy zaszło do małych nieporozumień, to jednak ks. Kardynał Bertram kazał prawie zawsze ks. Strzybnego pozdrawiać. I ks. Strzybny zachowywał pomimo odmiennego stanowiska politycznego miłość i posłuszeństwo do swego Biskupa. W czerwcu 1921 r. wywieziono kilku księży Polaków do Wrocławia. Między nimi był także ks. Strzybny. W dzień moich święceń kapłańskich odwiedziłem go, dowiedziawszy się dopiero wtedy o jego obecności we Wrocławiu. Ks. Strzybny żałował bardzo, że mu o święceniach kapłańskich nic nie było wiadomo. „I my Polacy bylibyśmy przyszli, aby nowowyświęconym włożyć ręce, a ks. Kardynał byłby się ucieszył”. W liście ks. Kardynała, wysłanym do parafjan mozurowskich, przebija szczery żal nad stratą tak zacnego duszpasterza.

Ks. Strzybny stał się męczennikiem. „Cisza przed burzą”, tak oceniał on przebieg plebiscytu. Nie wiedział wtedy jeszcze, że on sam padnie ofiara tej burzy. Gdy go pół roku później odwiedziłem, oświadczył ks. Strzybny, że nadal pozostanie w Modzurowie, wiedząc, że z nim upadłby jedyny filar ludu polskiego po lewym brzegu Odry. Jeszcze tydzień przed śmiercią prosiłem go, by się udał do polskiej części Górnego Śląska, ponieważ się dowiedziałem, ze mu grozi niebezpieczeństwo. Odpisał mi wtedy, że o zamierzonych na swoje życie zamachach wie i ze mu również wiadomo, kto jest ich sprawcą.

W Dzień Wszystkich Świętych, w dzień odpustu parafji Mazurowskiej, widziała parafja swego pasterza na marach. Amnestja ziemska ułaskawiła sprawców i wykonawców. Czy ich również ułaskawi amnestja niebieska?

Zwłoki ks. dziekana Strzybnego spoczywają na cmentarzu mazurowskim. Jego dusza zaś spoczywa w Chrystusie, który mu był mistrzem i drogowskaem”.

s

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności25 września 202410:40

Sunex produkuje pompy ciepła w zrewitalizowanej ponad 100-letniej hali w Raciborzu

Sunex produkuje pompy ciepła w zrewitalizowanej ponad 100-letniej hali w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
10
Racibórz:

SUNEX przeniósł produkcję pomp ciepła i innowacyjnych urządzeń grzewczych do historycznego obiektu z początku XX wieku. Wcześniej budynek został wyremontowany.

materiał nadesłany
Aktualności25 września 202411:58

Krzysztofek z Raciborza chce mieć swój pomnik!

Krzysztofek z Raciborza chce mieć swój pomnik! - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
18
materiał nadesłany
Reklama
Reklama
Reklama
Sport25 września 202422:22

Unia zdeklasowała Grzegorzowice i zameldowała się w półfinale [FOTO]

Unia zdeklasowała Grzegorzowice i zameldowała się w półfinale [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
2
Powiat:

W środowe (25.09.) popołudnie na boisku LKS Grzegorzowice doszło do ćwierćfinałowego starcia Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Racibórz, w którym gospodarze, występujący na co dzień w B klasie, podejmowali wyżej notowaną Unię Racibórz z klasy okręgowej.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Regionalny Informator Ekologiczny
Aktualności25 września 202418:42

Trzy kroki do zdrowia

Trzy kroki do zdrowia - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
materiał partnera
Reklama
Aktualności25 września 202409:15

Dziecko od września w żłobku? O tym pamiętaj

Dziecko od września w żłobku? O tym pamiętaj - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 27.09.2024
26 września 202418:43

Nasz Racibórz 27.09.2024

Nasz Racibórz 20.09.2024
20 września 202408:53

Nasz Racibórz 20.09.2024

Nasz Racibórz 13.09.2024
12 września 202423:10

Nasz Racibórz 13.09.2024

Nasz Racibórz 06.09.2024
6 września 202409:17

Nasz Racibórz 06.09.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.