Gród nie może stać przy lodowisku!
Lokalizacja repliki średniowiecznego grodu przy lodowisku może przeszkodzić w przeprowadzeniu sprawnej akcji ewakuacyjnej - ujawnił dziś na posiedzeniu komisji gospodarki miejskiej prezydent Mirosław Lenk. Stawia to pod znakiem zapytania realizację inwestycji, którą zgłoszono do konkursu w ramach RPO.
Poważne zastrzeżenia, jak ujawnił prezydent, mają strażacy. Lokalizacja grodu za lodowiskiem koliduje z drogami ewakuacji i dojazdem straży pożarnej. Starosta zaproponował, by cofnąć go na wschód, na miejsce starej maszynowi przy lodowisku, ale magistrat się na to nie godzi. - Obiecałem już ją kajakarzom i nie chcę się z tego wycofać - zapewnił Lenk. Dodał, że bardzo chętnie widziałby gród na terenie Obory (Arboretum Bramy Morawskiej). - To pomysł sprzed trzech lat i o ile wiem, nie było ku temu żadnych przeszkód. Zresztą samym rycerzom lokalizacja przy lodowisku nie przypadła do gustu - dodał prezydent. Radni nie głosowali projektu uchwały w sprawie użyczenia terenu przy parku Zamkowym pod gród.
Problemy, jakie wynikły co do lokalizacji inwestycji oznaczają, że ma ona praktycznie nikłe szanse na zdobycie unijnego wsparcia. O 14,5 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego, finansowanego przez UE, rywalizuje 80 samorządów, w tym Racibórz z projektem przystani nad Odrą. Łącznie chcą one 170 mln zł. Eksperci nie będą teraz musieli zbytnio uzasadniać odrzucenia projektu starostwa.
Czy gród powstanie? Bardzo wątpliwie. Ma kosztować 1,5 mln zł, a ani miasto, ani powiat nie są w stanie bez unijnego wsparcia go wybudować.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany