Zarzut zabójstwa dla 40-latka. Poszło o denaturat
Zwłoki 52-latka ujawniono w jego mieszkaniu przy Rudzkiej około 5 nad ranem. W lokalu zatrzymano nietrzeźwych 40-latka i 37-letnią kobietę, obojga bez stałego miejsca zamieszkania. Ofiara miała ranę kłutą lewej strony klatki piersiowej.
Jak się dowiadujemy w Prokuraturze Rejonowej, do ugodzenia nożem 52-latka przyznał się zatrzymany 40-letni mężczyzna, wcześniej już karany za przestępstwo niealimentacji, który w tym roku opuścił mury zakładu karnego. Feralnej nocy towarzystwo zebrało się przy Rudzkiej, by spożywać denaturat. Każdy uczestnik libacji przyniósł po dwie butelki. Do zabójstwa miało dojść na tle nieporozumień dotyczących jednej butelki trującego trunku.
- Podejrzany przedstawił swoją wersję wydarzeń, którą teraz będziemy dokładnie weryfikować - zastrzega jednak prokurator rejonowa Danuta Kozakiewicz. Dziś Sąd Rejonowy w Raciborzu orzeknie w sprawie wniosku Prokuratury o zastosowanie aresztu tymczasowego wobec 40-latka.
(w)
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.