Fałszywy alarm postawił strażaków na nogi
O 17.32 odebrano zgłoszenie o pożarze trawy w Kobyli. Strażacy udali się na miejsce, jednak po sprawdzeniu całej miejscowości nie stwierdzili żadnego pożaru. Tak samo było z alarmem monitoringu pożarowego na ul. Jagiełły, który włączył się o godz. 01.02 w jednym z obiektów. Na miejsce udały się trzy zastępy. Strażacy sprawdzili cały obiekt, po czym okazało się, że alarm również był fałszywy. Dziś z kolei o godz. 07.07 w Kornicach przy ul. Spółdzielczej jeden zastęp JRG wyciągał samochód osobowy, który wpadł do rowu. Na szczęście nie było poszkodowanych.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany