Parafianie pomagają powodzianom

Ponad 6 tys. zł. zebrali parafianie z kościoła na Ostrogu dla zalanych podczas czerwcowej powodzi w Ropczycach na Podkarpaciu. - Ktoś kiedyś pomógł nam, teraz robimy to samo – wyjaśniają motywy swojego działania.
Z inicjatywą pomocy powodzianom z Podkarpacia wystąpiła grupa parafian z kościoła św. Jana Chrzciciela na Ostrogu. Przypomnieli sobie, że w czasie gdy ich kościół i domy były zalane, przyjechali do Raciborza przedstawiciele jednej z parafii w Polsce. – Dzisiaj już nawet nie pamiętamy skąd oni byli, ale wybrali właśnie naszą parafię i przyjechali z darami – wspomina ksiądz Wojciech Janus. Jego samego w czasie wielkiej powodzi w 1997 r nie było wprawdzie w Raciborzu, ale zna historię miasta i parafii z rozmów z wiernymi.
Parafianie z Ostroga sami wszystko zorganizowali. Zdecydowali się pomóc parafii Przemienienia Pańskiego w Ropczycach. Skontaktowali się z proboszczem tejże parafii, by poznać starty, jakie poczyniła woda. Okazało się, że zalało prawie 300 domów, wiele osób straciło dorobek życia i potrzeba właściwie wszystkiego. Wtedy uznali, że najlepszą formą wsparcia będzie pomoc finansowa.
W niedzielę to właśnie świeckie osoby chodziły z koszyczkiem po mszy, by zebrać pieniądze na pomoc dla wiernych z Ropczyc. Po każdej mszy komisyjnie je liczono. – Uzbierało się tego ponad 6 tyś. zł – cieszy się ksiądz Wojciech. – Dzisiaj te pieniądze trafią na konto parafii w Ropczycach. Tamtejszy proboszcz już będzie wiedział najlepiej, jak je rozdzielić.
Pomoc Raciborzan dla powodzian z Ropczyc ma niejako symboliczny wymiar, bo dokładnie 12 lat temu, w lipcu woda wdarła się do Raciborza zalewając miasto.
(jola)
fot. www.dziennik.pl
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany