Stare Nieboczowy, jak to miejsce wygląda dziś?
Przypomnijmy zbiornik ma zapewnić bezpieczeństwo powodziowe w całej górnej Odrze i jej dorzeczu. Pierwotnie miał być gotowy w 2016 roku, lecz napotkano na szereg przeszkód. Mieszkańców czeka nowa rzeczywistość, czas na przeprowadzkę do Nowych Nieboczów bądź w inne rejony Polski, jakie są ich odczucia? - Będziemy mieli nowy dom, ale miejsce w którym się urodziliśmy i wychowaliśmy jest dla nas ogromnie ważne! Jest ogromny żal odchodzić - mówi nam ze wzruszeniem pan Józef. - Dodatkowo czeka nas ogrom pracy, musimy przygotować miejsce pod budowę nowego domu oraz go wybudować. Nie będziemy już mieli nawet możliwości przybycia tutaj i powspominania dni spędzonych w tej miejscowości, ponieważ wszystko będzie wyburzone. Większość mieszkańców już stąd wyjechała i wybudowała się w innych rejonach powiatu czy Polski. Ta część, która tu została prawie w całości będzie mieszkać w Nowych Nieboczowach, zostało jeszcze około 50 zamieszkałych domów - dodał mieszkaniec.
- W domu nie mamy już mebli, żyjemy pomiędzy dwoma miejscami zamieszkania. Żal nam to wszystko zostawiać! Ale co mamy zrobić? Nie mamy innego wyjścia. Najgorsze jest to, że nie będziemy mieli już gdzie wrócić, pozostanie praktycznie tylko żwirownia i zbiornik... Cała nasza przeszłość tutaj zostaje. My nie mamy już swoich korzeni, tego już nie będzie. Pieniądze które otrzymaliśmy nie oddadzą nam tego co straciliśmy! Tego co zostawiamy się nie da zapłacić. Moja córka powiedziała, że będziemy obcymi ludźmi wszędzie, dopiero, któreś pokolenie z kolei zapewni to co mamy teraz tu w Nieboczowach - powiedziała Honorata.
- Dom w którym teraz mieszkam budowałam z rodzicami od dziecka. Mieszkam tutaj 74 lata i teraz muszę to opuścić. Człowiek odmawiał sobie wszystkiego aby ten dom mógł powstać. Bardzo ciężko odejść... - przyznała pani Joanna, która ze łzami wzruszenia w oczach zakończyła rozmowę.
Niestety większość spotkanych przez nas mieszkańców odmawiała komentarza. Lecz wszyscy zgodnie mówili, że czują ogromny żal i smutek.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany