Nasza tradycja jest kultywowana, a receptura w tajemnicy chowana
Jak to wygląda? Z wiadomych powodów - nikt do końca się nie dowie... Raciborski strażnik receptury Rajmund Petrzyk uchylił nam rąbka tajemnicy tworzenia piwa w Browarze Raciborskim.
Jak przebiega proces od momentu przywiezienia surowców do browaru, po ustawienie gotowego już piwa na sklepowych półkach?
Słód (czyli wykiełkowane i wysuszone ziarno jęczmienia browarnego) produkowany w tradycyjnej słodowni klepiskowej przywożony jest do nas cysternami i magazynowany w silosie, z niego kilkudziesięcioma metrami przenośników trafia do śrutownika, w którym jest rozdrabniany. Gdy mamy ześrutowaną odpowiednią ilość słodu, wlewamy do kadzi zaciernej wodę i wsypujemy do niej słód tworząc zacier. Podczas procesu zacierania zawarta w ziarnie skrobia przekształcana jest w cukry fermentowalne przez drożdże - przemieniane na dalszych etapach w alkohol i dwutlenek węgla i niefermentowalne nadające piwu pełni i słodkości.
Zdjęcie 1. Po całkowitym scukrzeniu skrobi zacier przepompowujemy do kadzi filtracyjnej, gdzie następuje oddzielenie części stałych od brzeczki, która trafia do kotła warzelnego.
Zdjęcie 2. Po zapełnieniu kotła rozpoczyna się proces gotowania trwający w zależności od gatunku piwa od 1,5 do 4 godzin. Podczas gotowania do brzeczki w kilku dawkach dodawany jest chmiel odmian goryczkowych i aromatycznych nadających piwom zgodnie z ich nazwą odpowiednio goryczki i chmielowego aromatu. Po zakończeniu gotowania oddzielamy od brzeczki znajdujące się w niej części chmielu, a samą brzeczkę schładzamy do temperatury poniżej 10 st. C i wlewamy do otwartych kadzi fermentacyjnych. W nich po dodaniu drożdży piwowarskich przebiega proces fermentacji trwający od około tygodnia do kilkunastu dni.
Zdjęcie 3. W tym czasie większość pochodzących ze słodu cukrów ulega przemianie w alkohol, dwutlenek węgla i substancje tworzące razem z aromatem chmielu bukiet smakowo-zapachowy piwa. Po zakończeniu fermentacji młode piwo przepompowywane jest do tanków leżakowych, gdzie w temperaturze bliskiej 0 st. C spędza ono od kilku tygodni do kilku miesięcy dojrzewając, nabierając odpowiedniego smaku i aromatu i nasycając się naturalnym dwutlenkiem węgla. Po tym czasie gotowe już piwo może zostać przefiltrowane, utrwalone przez pasteryzację i rozlane w metalowe beczki lub uprzednio umyte i zdezynfekowane butelki szklane, które po zakapslowaniu i przyklejeniu etykiet prosto z taśmy produkcyjnej trafiają do ciężarówek, a z nich do hurtowni i na sklepowe półki.
Zdjęcie 4. Kult i tradycja – smak złotego trunku zostaje zachowany w każdym gatunku. Małą wiedzą dzielimy się z wami, a reszta się kryje za browaru drzwiami.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.