Stoi i straszy! Napiszmy, że to nie nasze...
- To wstyd, że ktoś nawet jak tylko przejeżdża przez Racibórz, to widzi ten budynek. Może twierdzić, że lokalny samorząd jest nieudolny - uważa radny Piotr Klima. Rozwiązaniem problemu ma być tablica, ustawiona przed budynkiem, na której powinna się znaleźć informacja, do kogo należy. Niech się właściciel wstydzi.
- Chyba wszyscy wiedzą, czyj jest Polmos. Właściciel próbuje teren komercjalizować, ale ma problem ze względu na zapisy w planie zagospodarowania przestrzennego, które są dość rygorystycznie przyjęte, a to ze względu na to, że poprzedni właściciel miał określoną koncepcję urbanistyczną. Rada tę koncepcję przyjęła tak, jak ją właściciel przedstawił. Teren jest trudny, są to kosztowne przedsięwzięcia - wyjaśniał prezydent Mirosław Lenk. - Co do losów budynku biurowego, to nie znam zamysłów właściciela, natomiast pomysł, żeby pisać, do kogo to należy jest raczej niedobry. Nie ma takiego zwyczaju, że podpisywać, do kogo należą nieruchomości gospodarcze czy prywatne. Nikt z nas nie chciałby tego, a i jest to niezgodne z prawem - stwierdził prezydent.
Th
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany