Wręczono raciborski Laur Wolontariatu
Salę wypełnili ludzie, którzy swoją codzienność poświęcają innym. Uroczystość otworzyła gospodarz RCK Joanna Maksym-Benczew, która podkreśliła, że Międzynarodowy Dzień Wolontariusza to tylko pewnego rodzaju uhonorowanie ludzi, którzy dzień w dzień zajmują się niesieniem pomocy innym - słabszym, potrzebującym, opuszczonym. Dyrektor RCK zaznaczyła, że owi pomagający to ludzie niezwykle skromni, zapatrzeni raczej w tego drugiego, niż sami szukający poklasku. W podobnym duchu wypowiedział się Prezydent Miasta Mirosław Lenk, który zauważył, że wolontariuszy kojarzymy raczej z obrazami katastrof, wojen, klęsk żywiołowych. Telewizyjne kamery pokazują nam wówczas ludzi, którzy w najtrudniejszych warunkach śpieszą z pomocą innym. Tymczasem jest to tylko jeden z aspektów wolontariatu, być może najbardziej spektakularny. W jego cieniu trwa jednak również codzienna harówka ludzi pomagającym innym tuż obok nas. W Raciborzu jest ich całkiem sporo.
Z tego powodu przyznanie wyróżnienia laur wolontariatu jest takie trudne, bo w istocie, należałoby nagrodzić nim wszystkie zaangażowane osoby. Tym niemniej, należało wybrać tylko jedną osobę. Kapituła konkursu oceniała wnioski pod kątem dobroczynnej, społecznej działalności osób, które ochotniczo i bez wynagrodzenia pracowały na rzecz mieszkańców Raciborza w dowolnym obszarze życia społecznego.
W tym roku laur wraz z nagrodą pieniężną w wysokości dwóch tysięcy zł trafił do 42-letniego Krzysztofa Kaszni. Nagrodzony udowodnił, że człowiek, pomimo że znalazł się w sytuacji, którą wielu uważa za beznadziejną, może jeszcze odnaleźć w sobie pokłady empatii, współczucia i chęci niesienia pomocy innym. Choć pan Krzysztof sam jest osobą bezdomną, zaangażował się całym sercem w odnowienie ośrodka Arka N. Własnymi siłami doprowadził do szczęśliwego finału remont świetlicy, pracował także nad naprawami pralni i kotłowni. Obok remontu Krzysztof Kasznia poświęcał swój czas swoim niepełnosprawnym kolegom. Dzisiaj pracuje nad remontem pomieszczeń innych pensjonariuszy ośrodka.
Krzysztof Kasznia od blisko trzech lat mieszka w Domu dla Bezdomnych "Arka N" w Raciborzu. Pomimo przeciwności losu na co dzień dzielnie i z uśmiechem walczy o swoją lepszą przyszłość. Swoją postawą inspiruje inne osoby bezdomne do tego, żeby coś uzyskać najpierw należy coś od siebie dać. Swojej działalności wolontariackiej na rzecz Domu dla Bezdomnych "Arka N" Pan Krzysztof poświęcił niezliczone godziny. W tak specyficznym miejscu jakim jest schronisko dla osób bezdomnych małe poświęcenia okazują się być olbrzymimi sukcesami. Największą nagrodą dla Pana Krzysztofa jest uśmiech współmieszkańców gdy mogli cieszyć się odremontowaną świetlicą czy też zamieszkać w kompleksowo odnowionym pokoju. Poza wszystkimi jego obowiązkami jako mieszkańca ośrodka od samego początku Pana Krzysztofa cechowało żywe zaangażowanie w życie ośrodka i całego Stowarzyszenia już w trakcie jego pobytu w noclegowni zawsze chętny był do pomocy w drobnych pracach konserwatorskich nigdy nie odmawiał pomocy poproszony o nią przez kogokolwiek z personelu ośrodka czy któregokolwiek mieszkańca. Wspomnieć należy także o tym, że strategiczne miejsca dla prawidłowego funkcjonowania ośrodka - pralnia i kotłownia również są pod nadzorem pana Krzysztofa. Jako mieszkaniec schroniska sam zadeklarował chęć gruntowanego odremontowania świetlicy - serca ośrodka, doskonale zdając sobie sprawę jak ważne jest to miejsce dla mieszkańców schroniska. Przez blisko trzy tygodnie ciężko pracował, a efekty jego pracy przeszły najśmielsze wyobrażenia. To jednak nie koniec jego społecznej pracy na rzecz ośrodka. Pan Krzysztof wyszedł z inicjatywą odremontowania również pokoi mieszkańców - i tym razem efekty jego pracy zaskoczyły cały personel i mieszkańców ośrodka. Poza wszystkimi swoimi praktycznymi umiejętnościami Pan Krzysztof jest osobą niezmiernie lubianą przez współmieszkańców szczególnie tych niepełnosprawnych, dla których ma najwięcej cierpliwości i zwykłej ludzkiej życzliwości.
Wśród nominowanych byli także: Teresa Okaj, Aneta Jurczyk, Arek Tobiasz.
Po wręczeniu nagrody wszyscy uczestnicy tego wieczoru udali się na operę Carmen.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany