Dobre wieści dla prezydentów, burmistrzów i wójtów. Będą mogli startować w wyborach
Możliwość wprowadzenia takiej regulacji od miesięcy wywołuje poruszenie wśród samorządowców, prawników i polityków, zwłaszcza że w najbardziej skrajnej wersji limit miałby zacząć obowiązywać już od najbliższych wyborów samorządowych, a ponadto już na starcie liczone miałyby być dotychczasowe kadencje. W praktyce oznaczałoby to, że 2/3 obecnych prezydentów polskich miast nie mogłoby z przyczyn formalnych wystartować. Wszystko to sprawia, że w mediach – nie tylko tych branżowych – toczy się dyskusja przeciwników i zwolenników limitu kadencji. Ci pierwsi mówią o ograniczaniu praw obywatelskich, uniemożliwianiu lokalnym społecznościom wyrażenia swej opinii w demokratycznym głosowaniu i politycznym tle całej sprawy (tj. chęci zablokowania możliwości startu najbardziej doświadczonym samorządowcom), ci drudzy z kolei twierdzą, że wieloletnie sprawowanie władzy generuje patologiczne układy, które w praktyce uniemożliwiają wymianę lokalnych elit samorządowych. Temperatura dyskusji znacznie się podniosła w styczniu tego roku, kiedy to za wprowadzeniem ograniczenia liczby kadencji opowiedział się prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Więcej czytaj TUTAJ.
fot.: archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany