Wyciągnął przedmiot przypominający broń, obsługa natychmiast uruchomiła alarm
Wczoraj przed północą raciborscy policjanci interweniowali na stacji Statoil przy pl. Mostowym. Oficer dyżurny odebrał zgłoszenie o napadzie.
Na miejsce natychmiast wysłano patrole. Jak się jednak okazało, napadu nie było. Jeden z klientów podczas zakupów wyciągnął z kieszeni przedmiot przypominający broń. Obsługa natychmiast zareagowała, uruchomiła alarm i schroniła się na zapleczu. Pojawił się patrol firmy ochroniarskiej oraz policja. Mężczyznę zatrzymano i wylegitymowano. Miał przy sobie zapalniczkę przypominającą broń i nie miał świadomości, że jej przełożenie z jeden kieszeni do drugiej spowoduje taką reakcję. Sam był zdziwiony, że obsługa nagle odeszła.
Podobne zdarzenie miało miejsce 20 marca na Opawskiej przed lokalem Appetito. Świadek zauważył, jak dwóch mężczyzn ogląda w samochodzie pistolet. Powiadomił policję, a ta natychmiast skierowała tam kilka patroli. Mężczyzn zatrzymano w Appetito. Nie mieli jednak przy sobie rzekomej broni. Jak się okazało, rzeczywiście mieli pistolet, ale zabawkowy. Zostawili go w samochodzie. Pokazali go funkcjonariuszom, zostali pouczeni i na tym sprawa się zakończyła.
red.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany