Złote gody w Krzanowicach. Medale odebrały cztery pary
Jubileuszowe ostatki jeszcze z 2017 roku. Dziś w krzanowickim magistracie medale przyznane przez Prezydenta RP odebrały cztery pary z gminy Krzanowice, które w zeszłym roku świętowały 50-lecie pożycia. Jak wyglądały pół wieku temu i dziś - zobaczcie zdjęcia.
Państwo Maria ('46) i Arnold ('38) Hanslik z Pietraszyna poznali się na zabawie w 1965 roku, dwa lata później wzięli ślub. Pan Arnold pracował 40 lat jako cieśla w ZRB Rybnik, małżonka przez 30 lat pracowała w handlu. Mają jednego syna i jednego wnuka. Tworzą rodzinę wielopokoleniową.
Państwo Anna ('47) i Waldemar ('40) Musiołowie z Bojanowa poznali się na weselu brata pani Anny. Tam wpadli sobie w oko i postanowili spędzić wspólnie życie. Pan Waldemar pracował jako tokarz w raciborskiej cukrowni, żona w gospodarstwie warzywniczym rodziców na Proszowcu w Raciborzu, skąd pochodzi. Doczekali się dwóch córek, czterech wnucząt i jednego prawnuka.
Państwo Monika ('46) i Gerard ('41) Widrinscy z Bojanowa poznali się w 1963 roku w pociągu relacji Racibórz-Krzanowice. Wracali z pracy i szkoły. Tak zaczęła się wspólna przygoda w życiu. Pani Monika pracowała jako główna księgowa w raciborskim PGRze, mąż w Żorach i za granicą. Mają syna w Niemczech i wnuka.
Państwo Alfreda ('38) i Władysław ('43) Wertepny poznali się we Wrocławiu. Pół wieku temu przeprowadzili się do Wojnowic i tu mieszkają do dziś. Pani Alfreda pochodzi z Kielc, mąż z miejscowości Warwaryńce. Pracowali w wojnowickim PGRrze. Doczekali się syna i wnuka.
Medale wręczali dziś burmistrz Andrzej Strzedulla i kierownik krzanowickiego USC, Gabriela Augustyn.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.