To nie będzie raciborskie Stodolni. Nowe plany dla placu Długosza
Prezydent Dariusz Polowy zrezygnował z podpisania umowy na unijną dotację na przebudowę placu Długosza. Radni opozycji dopytywali dziś na sesji, co w zamian? - Stodolni nie jest przewidywane - dodał Polowy. Na zdjęciach wizualizacje zaprezentowane w maju zeszłego roku przez Mirosława Lenka. Ten projekt wędruje teraz do szuflady.
Wątek Stodolni poruszył radny Paweł Rycka z Klubu Razem dla Raciborza i Mirosław Lenk. Dopytywał głowę miasta o szczegóły planu na pl. Długosza skoro nie będzie realizowany projekt poprzedniego prezydenta, na który udało się pozyskać unijną dotację. Przypomnijmy, przebudowa miała kosztować blisko 10 mln zł, ruszyć w tym roku, a zakończyć pod koniec 2020 r. Na zadanie to magistrat otrzymał dofinansowanie w wysokości 6,3 miliona złotych. Dofinansowanie z Unii Europejskiej to prawie 5,6 miliona, a z budżetu państwa 720 tysięcy złotych.
Już podczas kampanii D. Polowy zapowiadał, że źle ocenia projekt - jak to nazwał - "kafejka i pralnia", a jego celem jest zabudowa centralnego - obok rynku - placu w mieście. Mówił o zabudowie wielopiętrowej, z wieloma funkcjami integrującymi mieszkańców. Dziś podtrzymał te zapowiedzi, prosząc jeszcze o czas na przedstawienie szczegółów. - Zobaczycie, że się opłaci - dodał.
Na zarzut radnych opozycji, że poprzednia wizja przebudowy placu Długosza była konsultowana społecznie, D. Polowy odparł, że skoro zapowiadał zmianę w kampanii i wygrał wybory, to uznał, że ma mandat do działań, które realizuje. Pieniądze, które miały trafić na projekt z poprzedniej kadencji, miasto chce pozyskać na inne cele. Kierunek to - jak można było usłyszeć na sesji - bulwary nad Odrą.
Nieoficjalnie wiadomo, że odbyły się rozmowy z potencjalnym inwestorem, plac ma być sprzedany, później ruszy jego zabudowa (parking podziemny, funkcje usługowe), a konkrety zostaną zaprezentowane na spotkaniu z radnymi.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany