Magisterka w Raciborzu? W PWSZ szykują wniosek

Pierwszym punktem środowej Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Rekreacji i Opieki Społecznej było wystąpienie dr Gabrieli Kryk, w którym przedstawiła plany raciborskiej PWSZ w kierunku uruchomienia nowych kierunków kształcenia. Mają nimi być jednolite studia magisterskie na kierunku pedagogika. Mowa o specjalności Pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna. – Większość PWSZ ma takie studia, nasza nie, więc będzie to dla nas szczególne wyzwanie. Szczególnie, że wniosek należy złożyć do 30 kwietnia, więc czasu nie pozostało już wiele – poinformowała dr Gabriela Kryk.

- Kadrę mamy wykwalifikowaną, zarówno swoją własną, jak i współpracujących z nami wykładowców. Tempo prac przy wniosków jest naprawdę duże, ale ja lubię wyzwania. Moim marzeniem od zawsze było, by PWSZ miała taką rangę jak swego czasu Studium Nauczycielskie. Od początku istnienia PWSZ nie było u nas studiów magisterskich, więc będzie to dla nas pewne novum – dodała kierownik Instytutu Studiów Edukacyjnych, prosząc jednocześnie o poparcie radnych.

- Czy nie widzicie Państwo potrzeby, by otworzyć magisterkę z pielęgniarstwa? – pytała radna Klimaszewska. – To nie jest pytanie stricte do mnie, ale wiem że kierunek rozwija się dobrze, planowane są zajęcia z robotami, więc wydaje mi się, że w przyszłości jest to całkiem możliwe – odpowiedziała dr Gabriela Kryk.

Radny Borowik zgłosił z kolei swe obawy o to, czy PWSZ są w ogóle uprawnione do otwierania kierunków magisterskich. – Czytałem, że tylko uniwersytety mogą otwierać kierunki magisterskie, czy to prawda? – Owszem, obecna ustawa nieco blokuje PWSZ w otwieraniu kierunków magisterskich, lecz jest także okres przejściowy, który daje taką możliwość – odpowiedziała przedstawicielka PWSZ.
Ostatecznie radni jednogłośnie poparli prośbę dr Gabrieli Kryk w sprawie poparcia starań o otwarcie nowego kierunku. Jedenastu radnych było za, jeden radny był nieobecny.

Po wystąpieniu dr Gabrieli Kryk radni Rady Miasta Racibórz przeszli do głosowań nad opiniowaniem uchwał na najbliższe posiedzenie. Kolejne uchwały były jednogłośnie przyjmowane, a dotyczyły one zmian w budżecie, zmiany w WPF.

Kolejnym głosowaniem było głosowanie w sprawie zmiany nazwy szkoły w Studziennej. Uchwała została jednogłośnie przyjęta. Dziesięciu radnych było za, dwóch nieobecnych. W czasie środowego posiedzenia poruszony został także temat wynagradzania nauczycieli przedszkoli, szkół podstawowych oraz zespołów szkolno-przedszkolnych. Radni zajęli się tą sprawą z powodu zakwestionowania przez nadzór prawny wojewody jednego z ustępów, dotyczącego wynagradzania nauczycieli nierealizujących przydziału. Prawnicy wojewody stwierdzili, że ustalanie wynagrodzenia nie leży w gestii rady gminy, jest natomiast regulowany zapisami Karty Nauczyciela. Uchwała została jednogłośnie przyjęta.

W czasie środowego posiedzenia zaprezentowano także informacje o zatrudnieniu nauczycieli w placówkach prowadzonych przez miasto. Piszemy o tym w osobnym tekście.
Radny Fica dociekał z kolei, gdzie w końcu działać będzie SP 4. – Czy będzie to Wojska Polskiego czy Kasprowicza? – Szkoła pozostaje pod obecnym adresem, ale ma możliwość działania w obu budynkach, taki jest na ten moment stan prawny – odpowiedział prezydent.

Magdalena Kusy pytała natomiast o egzaminy gimnazjalne i egzaminy ósmoklasistów. – Czy przebiegały one bez przeszkód? W warunkach komfortowych dla uczniów? – Wszystkie komisje pracowały w pełnym składzie, więc problemów nie było – odparł naczelnik WEKiS, Krzysztof Żychski.

W dyskusje „strajkową” włączyła się radna Ludmiła Nowacka, na co dzień dyrektor ZSOMS. – Jak wyglądały komisje egzaminacyjne? Czy to byli nasi pracownicy czy zewnętrzne osoby? – Umów zlecenie zawarliśmy ponad 60, kilku pracowników delegowaliśmy w ramach świadczenia umów o pracę – odpowiedział Krzysztof Żychski.

Radna Magdalena Kusy zapytała, czy Wydział Edukacji planuje wsparcie dyrektorów w ramach zajęć opiekuńczych. – Obecnie, rodzice pozostawiali dzieci w domu. Czy jest plan, by wesprzeć nauczycieli, gdy po świętach w szkołach pojawi się więcej dzieci? – Dyrektorzy są poinformowani, że w przypadku pojawienia się większej liczby dzieci, mają natychmiast poinformować WEKiS. Żadne z dzieci nie pozostanie bez opieki.

Paweł Rycka dociekał z kolei, czy możliwe byłoby skierowanie dzieci do Areny Rafako lub RCK. – Czy zastanawiali się państwo nad skorzystaniem z oferty tych jednostek? – Panie radny, nie wiemy, czy nauczyciele będą w danym dniu strajkować czy nie, a jeśli tak, to w jakiej liczbie. Trzeba pamiętać, że na jednego opiekuna przypada 25 dzieci, więc nie możemy zwieść dwustu uczniów, i zostawić ich bez opieki, lub przy niewystarczającej opiece – odparł naczelnik WEKiS.

W dyskusję włączyła się także Teresa Frencel, która powiedziała, że z jej informacji wynika, że choć szkoły i przedszkola strajkują, to żadne z dzieci, które zostały przyprowadzone do którejkolwiek z placówek miejskich nie pozostało bez opieki.

- Przysłuchuję się dyskusji i jedno przychodzi mi na myśl. W Finlandii nauczyciele strajkowali miesiąc i im się udało. Były tam takie kanały, które wiązały i nauczycieli i rodziców, dzięki czemu udało się im osiągnąć to, co zakładali. Proponuję, by Wydział poczytał na ten temat w Internecie, to nic nie kosztuje, a może pomóc – stwierdził radny Stanisław Borowik.

W części spraw bieżących i wolnych wniosków jako pierwszy głos zabrał Stanisław Borowik. – Jak wszyscy wiemy raciborska Ofensywa awansowała do finału. Jest to promocja miasta i z tego należy się cieszyć. Jak wiemy Racibórz dostał organizację turnieju finałowego, który odbędzie się w dniach od 26 do 28 kwietnia. Czy klub może liczyć na wsparcie na organizację tych rozgrywek? Nie mówię tu o astronomicznej sumie, ale o kwocie 4 może 5 tysięcy złotych. Czy mogę o to prosić? – stwierdził Stanisław Borowik. – Może pan prosić. Proszę zgłosić to na piśmie – odparł prezydent.

Po wniosku radnego Borowika przewodnicząca Zuzanna Tomaszewska złożyła życzenia członkom komisji, po czym zakończyła środowe posiedzenie.

(greh)