Spłonęło auto za 300 tys. zł
Policja wyjaśnia przyczyny pożaru audi. Właścicielka wyceniła straty na 300 tys. zł. Nie wiadomo dlaczego droga limuzyna spłonęła.
300 tysięcy złotych strat to bilans pożaru samochodu, do którego doszło w rejonie popularnej "Wiślanki". Stojące w płomieniach audi zauważył przed północą przejeżdżający tamtędy, przypadkowy kierowca. Śledczy wyjaśniają teraz jak mogło dojść do pożaru - informuje żorska policja.
- Do zdarzenia doszło w miniony weekend, niepopodal DK 81. Na jednym z parkingów właścicielka pojazdu pozostawiła go, gdyż na monitorze pojawił się komunikat o awarii. Przed północą jednak samochód stanął w płomieniach. Zauważył go przypadkowy kierowca, który natychmiast zaalarmował służby ratownicze. Do pożaru zostały zadysponowane aż trzy zespoły straży pożarnej, na miejsce skierowano też ekipę dochodzeniowo-śledczą. Póki co nie zdołano ustalić przyczyn pożaru i sprawą zajmują się śledczy. Straty jakie powstały w wyniku pożaru audi jego właścicielka oszacowała na blisko 300 tys. złotych - czytamy w komunikacie KMP Żory.
#kmp żory
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany