Służbowe komputery RCK pod lupą
- Panie Prezydencie. List ten piszemy przy użyciu służbowego sprzętu - tak zaczęli swoją korespondencję do Mirosława Lenka Marek Rapnicki i Leszek Wyka, pracownicy RCK. Skarżą się "paszkwilanta" z magistratu. Prezydent tymczasem nie wyklucza paszkwilantów w RCK-u.
- Po analizie pełnych nienawiści wypowiedzi pod naszym adresem z ostatnich dni stwierdzamy, że wiele szczegółów, półprawd, a nawet faktów z naszego życia zawodowego, dawnego i obecnego, zanurzonych jednak w sosie insynuacji, pochodzi z pierwszej ręki. I albo nasz owładnięty obsesją „chrześcijański” paszkwilant jest jasnowidzem, albo dostaje „świeżą” pożywkę od osoby rodzinnie związanej z „Bałtykiem”, która – znowu na nieszczęście dla nas trzech – jest Pańskim pracownikiem. I oto powstaje sytuacja, w której urzędnik samorządowy, mający w przydziale czynności opiekę i pomoc instytucjom kultury, przyczynia się do – nie bójmy się szczerych, proletariackich słów, Panie Prezydencie – niszczenia na sposób bolszewicki dwóch ludzi o sporym dorobku zawodowym i artystycznym. Niszczenia cudzymi rękami, osaczania nie obcych, lecz dawnych przyjaciół, stających onegdaj na wysokości zadania w godzinach próby. Ale, pardon, to już wątek prywatny - piszą Rapnicki i Wyka. Pełny tekst listu można znaleźć w strefie obywatelskiej na portalu naszraciborz.pl.
Nie przez przypadek jednak obaj uprzedzili, że list napisali na służbowym sprzęcie. Jak się okazuje, z polecenia prezydenta dyrektor RCK kazała sprawdzić informatykom, do jakich celów obaj jej pracownicy (Marek Rapnicki był dyrektorem RDK, a Leszek Wyka RCK) używają komputerów w pracy. Czy przypadkiem nie są z nich wpisywane komentarze na lokalnych portalach. Komentarze nieprzychylne przełożonej i władzom miasta. - Nie posądzam nikogo. Mamy jednak prawo sprawdzić, czy pracownicy zajmują się w godzinach pracy - powiedział nam Lenk. Zapowiada też, że pracownicy RCK, w tym autorzy listu, dostaną nowe zakresy obowiązków, tak by z większym pożytkiem wykorzystać ich umiejętności i wiedzę do pracy z dziećmi i młodzieżą.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany