Przy dużym pożarze będzie dramat
Duże podwórko pomiędzy blokami stoi puste, a strażacy mają problem z dojazdem do akcji - tej treści korespondencję otrzymaliśmy dziś od naszej Czytelniczki.
W jednym z mieszkań na Katowickiej, przypomnijmy, doszło po 11.00 do pożaru. Średni wóz szybko dojechał na miejsce akcji, ale ciężka scania i autodrabina musiały przebijać się wąską, zastawianą drogą od ul. Ocickiej. - To znacznie opóźnia działania - przyznają strażacy. W przypadku dużego pożaru może to doprowadzić od nieszczęścia.
Czytelniczka wskazuje, że pomiędzy blokami znajduje się duży teren, na którym można urządzić parking i udrożnić dojazd. Jest to właność PGL Dom, które od kilku lat prowadzi rozmowy z miastem na temat jego ewentualnej sprzedaży i wybudowania tu parkingu. Transakcji na razie nie sfinalizowano. Za to niektórzy kierowcy i tak urządzili tu sobie miejsca postojowe.
- Do tego słupki przy chodnikach z każdej spółdzielni inne i niepotrzebne. Może Pan prezydent coś z tym w końcu zrobi - pyta Czytelniczka.
red.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz