Wzorowy obywatel i bohater. Zatrzymał sprawcę kolizji z Opawskiej
W minioną sobotę pracownik jednego z raciborskich warsztatów przy Opawskiej wykazał się niebywałą odwagą. Zatrzymał sprawcę kolizji, która miała miejsce w godzinach porannych. Dziś z rąk zastępcy komendanta KPP Racibórz, mł. insp. Krzysztofa Żołądka, odebrał podziękowania za wzorową obywatelską postawę.
- Wszystko zaczęło się od wielkiego huku. Wyskoczyłem przez okno i zobaczyłem, że nasze ogrodzenie i jeden z samochodów są całkowicie zniszczone. Kolega zaczął uspokajać sprawcę zdarzenia, który od samego początku był mocno zmieszany. Nie wiedział, czy mówić do nas po polsku czy po niemiecku. Kiedy my zajęliśmy się gaszeniem jego samochodu, on zaczął uciekać – relacjonował pracownik serwisu samochodowego.
Dogonienie uciekiniera nie było jednak łatwe. Ten zdążył się dość mocno oddalić z miejsca zdarzenia. – Musiałem wsiąść do swojego samochodu i zajechać mu drogę. Na szczęście udało się dość łatwo przekonać, by został na miejscu i poczekał na przyjazd karetki. Mimo to ciągle był mocno skołowany, a po chwili zaczął reagować agresją. Choć w pierwszym momencie nie miałem żadnych wątpliwości, że należy go zatrzymać, to gdy znalazłem się z nim w cztery oczy, a on zaczął być agresywny, pomyślałem, że może mi się coś stać. Dziś, z perspektywy czasu wydaje mi się, że postąpiłbym dokładnie tak samo – dodał sobotni bohater.
Zdaniem zastępcy komendanta KPP Racibórz mł. insp. Krzysztofa Żołądka postawa pracownika warsztatu samochodowego z Opawskiej zasługuje na najwyższe uznanie. – Wydaje mi się, że obywatele powinni reagować, nie powinno być takiej sytuacji, że jeśli ktoś widzi coś niezgodnego z prawem, to przymyka oko. To, co zrobił pan, który dziś odebrał podziękowania doskonale wpisuje się w ramy akcji Nie akceptujesz, reagujesz, która prowadzona jest od dłuższego czasu w województwie Śląskim. Inni powinni zdecydowanie brać przykład z tej postawy – powiedział zastępca komendanta.
Przypomnijmy, sprawcą sobotniej kolizji był 35-latek z Opolszczyzny. Zniszczył swój samochód cztery inne. Odmówił badania na alkomacie. Pobrano mu krew. Sprawa trafi do sądu z wnioskiem o ukaranie. Zdjęcie ze zdarzenia można zobaczyć [tutaj].
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.