Gmina, która dziękuje za podatki
Przewodniczący Henryk Marcinek zapewniał, że samorząd nie przeszkadza, poseł Henryk Siedlaczek przekonywał, że w małym akwenie dobrych sternik nawróci łódź, a prezes Gabriela Lenartowicz podkreślała, że to jedyna gmina, która dziękuje przedsiębiorcom za podatki.
Dziś w pietrowickiej Romie odbyła się V Gala Przedsiębiorczości gminy Pietrowice Wielkie. - Dajecie pracę dwóm tysiąciom osób. Do budżetu wpływa od was 4 mln zł. Mamy świadomość, że urząd też kosztuje, ale takie są przepisy. Kierujemy się jednak dewizą: nie przeszkadzać - mówił przewodniczący Rady Henryk Marcinek.
Gościem gali był poseł Henryk Siedlaczek (PO). Chwalił Pietrowice za rozwój przedsiębiorczości. - W małym akwenie dobry sternik nawróci łódź - przekonywał, nawiązując do kolejnych firm, które inwestują w tej gminie i szans, jakie samorząd stwarza już istniejącym.
Prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach też nie była dłużna. - To chyba jedyna gmina na świecie, która dziękuje podatnikom - mówiła i zapewniła, że pietrowickie przedsięwzięcia sprawiają, iż to miejsce w powiecie raciborskim jest znane i rozpoznawalne, głównie za sprawą eko-targów. - Może kiedyś będziemy miastem - kwitował pochwały prowadzący galę Piotr Bajak.
W kategorii "nowy inwestor" wyróżnienie otrzymała firma Eko-Okna oraz Andrzej i Krystyna Kurzeja z Makowa. - Zainwestowaliśmy w Kornicach 12 mln zł. Naszych podatków wpływa tu 200 tys. zł - mówił Mateusz Kłosek z Eko-Okien, zatrudniających 300 osób. Małżeństwo Kurzeja prowadzi sklep z kawiarnią.
W kategorii "prężne gospodarstwo" wyróżnienia wręczono Renacie Pientce z Pietrowic Wielkich oraz Gabrieli i Henrykowi Wilczkom z Pawłowa. Renata Pientka gospodaruje na 40 ha, w rodzinnym gospodarstwie. Uprawia buraki cukrowe i pszenicę ozimą. Stale inwestuje w park maszynowy i nowe technologie. Wilczkowie nastawili się na produkcję mleka i uprawy ziemniaków. Mają 40 krów. Mleko odstawiają do Raciborza. Ziemniaki sadzą na 1,2-1,5 ha. Mają stałych, zadowolonych odbiorców.
W kategorii "solidny produkt" wyróżniono dekarza Alfonsa Zebrałę z Makowa, w zawodzie od 1979 r., z własną firmą od 2003 r. Firmę prowadzi z żoną Ewą. - Od 30 lat zabieram się za opracowanie logo, ale bez niego jestem dobrze rozpoznawalny - mówił na gali. Razem z nim wyróżnienie odebrała Sylwia Pieczarek, prowadząca serwis opon Sandy. Działa od 1992 r. Zaczynała w stodole. Teraz ma nowoczesny warsztat, zatrudniający trzech mechaników, świadczący usługi dla zwykłych kierowców i rolników. - Cały czas pracujemy w jednym, zgranym zespole - podkreślała.
Nagrodę specjalną prezesa WFOŚiGW Gabrieli Lenartowicz dla eko-gospodarstwa odebrał Gerard Jokiel z Pawłowa.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany