10-Year Challenge. Jarosław Gowin pokochał Racibórz
- To najlepszy możliwy gospodarz tego miejsca - tak w 2010 roku w Strzesze na raciborskiej konwencji PO mówił ówczesny lider tej partii Jarosław Gowin. Dziś - już jako lider Porozumienia współtworzącego Zjednoczoną Prawicę - za znakomitego lidera uznał Dariusza Polowego, w 2018 r. konkurenta M. Lenka.
Konwencja w listopadzie 2010 roku trwała równe 45 minut, czyli tyle, ile godzina lekcyjna. Miał być Jerzy Buzek albo Grzegorz Schetyna. W zastępstwie przyjechał Jarosław Gowin. Zaczęła się od hymnu, potem było krótkie przemówienie gospodarza – posła Henryka Siedlaczka i gwóźdź programu - expose gościa specjalnego, czyli Jarosława Gowina. Gość nie krył zadowolenia z działalności raciborskiej PO. – W imieniu władz partii dziękuję wam za to, co robicie – oświadczył. Potem doprecyzował, że chodzi o wyniki wyborcze PO w naszym powiecie. Partia Donalda Tuska wyraźnie dystansowała wtedy w Raciborzu przeciwników z PiS-u czy SLD. - Teraz PO się odwdzięcza, popierając w wyborach na prezydenta Raciborza Mirosława Lenka, od niedawna swojego członka. – To najlepszy możliwy gospodarz tego miejsca – oświadczył Gowin, nazywając wszystkich kandydatów do samorządu „drużyną Lenka” - pisaliśmy w relacji na naszym portalu.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz