Miedonia rozżalona. Niektórzy chcieliby przyłączyć ją do Rudnika
Mała dzielnica Raciborza na granicy z gm. Rudnik wciąż zgłasza ten sam problem - brak chodnika wzdłuż ul. Kwiatowej (DK 45). Teraz doszła jeszcze sprawa autobusu.
Oczekiwana od lat inwestycja na ul. Kwiatowej wzdłuż drogi krajowej nr 45 Opole-Racibórz ma ruszyć jeszcze w tym roku. Minister Andrzej Adamczyk podjął w tej sprawie decyzję - taka informacja poszła w świat w sierpniu po spotkaniu z ministrem infrastruktury ministra Michała Wosia oraz wiceprezydenta Michała Fity. Przetarg ma być ogłoszony w grudniu. Zakończenie planowane na 2022 r.
W Miedoni jednak nie uwierzą dopóki nie zobaczą. Przekonał się o tym prezydent Dariusz Polowy, który gościł w tej dzielnicy. W remizie miejscowego OSP spotkał się z reprezentacją Kwiatowej. Mieszkańcy skarżą się na brak chodnika. Do tego doszedł brak połączenia autobusowego z centrum.
Fita tłumaczył, że miasto co prawda kilka lat temu wykonało już dokumentację na budowę chodnika, ale ta straciła ważność. Musi być nowa. Jej wykonawca ma być wyłoniony we wspomnianym przetargu. Wiceprezydent wierzy w deklarację ministra. Prezydent skwitował to uśmiechem.
Wycofanie autobusu miejskiego z Miedoni władze tłumaczyły małą liczbą pasażerów. Padło też, że sąsiednia gm. Rudnik nie była zainteresowana dopłaceniem do kursu, a to na jej terenie autobus musiałby zawracać. Koszty komunikacji nie są małe. Ratusz liczy każdy grosz. Policzył też bilety kupione w Miedoni. W skali miesiąca było ich kilka. Wiceprezydent D. Konieczny przypomniał, że przystanek jest na tzw. mycie, a w miejskiej spółce nie można generować strat.
Mieszkańców to tłumaczenie jednak nie usatysfakcjonowało. - To proponuję wypisać dzielnicę Miedonia z Raciborza i przyłączyć do Rudnika, bo Racibórz nie dba o naszą dzielnicę. Dlaczego mamy na was głosować, skoro nic dla nas robicie? - dało się słyszeć na sali. Jedna z mieszkanek dodała, że gdyby był chodnik, wówczas mieszkańcy mogliby bezpiecznie dojść do przystanku. Dziś poruszanie się pieszo wzdłuż ruchliwej trasy jest po prostu niebezpieczne.
Czasem jednak udaje się wypracować kompromis. Takim rozwiązaniem mogłoby być skorzystanie z kursów z Kwiatowej do centrum w autobusie PKS-u, w cenie biletu komunikacji miejskiej. Prezydent zapowiedział też, że przedyskutuje ponownie sprawę z prezesem PK. - Autobus ma być - postawili sprawę jasno mieszkańcy Miedoni.
Zapis audio spotkania poniżej pod galerią w pełnej wersji portalu
Komentarze (0)
Dodaj komentarz