Ratownicy medyczni z Raciborza apelują o rozsądek [WIDEO]
Wzywaj z głową - to hasło nabiera dziś szczególnego znaczenia. We wrześniu karetkę z Raciborza wzywano 700 razy, o dwieście więcej niż zwykle. Niesie to z sobą duże ryzyko, bo jak się okazuje, wezwania coraz częściej są nieuzasadnione.
Przykładem był niedawny wypadek z Kozielskiej, gdzie do rannej 17-latki skierowano najbliższy wolny zespół z Rybnika. Raciborskie oraz z Kuźni Raciborskiej i Krzyżanowic obsługiwały wcześniejsze wezwania. Tymczasem okazuje się, że wiele z nich nie dotyczy stanów zagrażających życiu. Co więcej, odnotowowany są przypadki osób nietrzeźwych, które wzywają karetkę do błahych urazów i po przyjeździe ratowników stroją sobie żarty.
O codzienności pracy ZRM Racibórz w materiale Raciborskiej Telewizji Kablowej mówi Alicja Skowronek, kierownik Pogotowia Ratunkowego w Raciborzu.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz