Raciborzanie protestują po orzeczeniu TK w sprawie aborcji [WIDEO]
Wczoraj w około 60 miastach w Polsce, nie tylko w Warszawie, ale i w Rybniku, dziś w południe w Raciborzu. Zaczęło się na Rynku, a potem uczestnicy przeszli pod Pomnik Matki Polki.
Informację o proteście rozsyłano od 22 października poprzez Facebook.com. Frekwencja była dość spora. Na początku do uczestników, podkreślając, że każdy przyszedł z własnej woli i nie jest to organizowane zgromadzenie, przemawiała Julia Parzonka, niedawno prowadzącą w Raciborzu kampanię prezydencką Szymona Hołowni.
- Dlaczego ja tutaj stoję? Za łamanie praw człowieka i konstytucji, rozwalenie gospodarki, obowiązkowe szczepienia przepchnięte bokiem, bezsensowe obostrzenia, zakazy, które politycy sami łamią, za wykorzystywanie policji w Warszawie, za 2 mld dla TVP, za podzielenie społeczeństwa, odrzucenie pomocy chorym onkologicznie, za brak pomocy dla szpitali i przedsiębiorców – wyliczała Julia Parzonka. - Mam nadzieję, że z tego samego powodu też tu jesteście - zakończyła, zbierając brawa.
Później głos zabrała posłanka PO Gabriela Lenartowicz, przypominając o maseczkach i dystansie. - To nic nie kosztuje. Brak maseczek u młodych to przejaw egoizmu - dodała. Ostrzegła przed pozakonstytucyjnym wprowadzaniem przepisów przez PiS, właśnie poprzez orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, takie jak to w sprawie kompromisu aborcyjnego. - To może być zakaz rozwodów, nakaz bicia żony - wyliczała.
- Do rzeczy, a nie pierdoły opowiadać - przerwały jej osoby z tłumu. - Kaczyński, niestety, twój rząd obalą kobiety - zaczęto skandować obok mniej cenzuralnych "jeb... PiS" czy "precz z Kaczorem".
Potem zgromadzeni przeszli pod pomnik Matki Polki, gdzie zapalono znicze. Przemawiali m.in. Gabriela Lenartowicz, Ewa Lewandowska oraz Marcin Parzonka. - Jarek, hultaju, nie rządzisz w naszym kraju - skandowali uczestnicy.
Na zakończenie odśpiewano Mazurka Dąbrowskiego.
Protest z bezpiecznej odległości zabezpieczała raciborska policja. Został również nagrany przez funkcjonariuszy. Nie było żadnych incydentów.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz