Wiele tysięcy złotych strat w pożarze kuchni w Bojanowie
Raport 998. Dziesięć interwencji odnotowali strażacy z PSP Racibórz w czasie minionego weekendu. Do najpoważniejszych zdarzeń doszło w Rudniku i Bojanowie. Sprawdź szczegóły interwencji.
Piątek, 15 stycznia 2021
Pierwsze piątkowe zdarzenie odnotowano o godzinie 11.11 w Kornowacu przy ulicy Raciborskiej. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło zgłoszenie o zalanej piwnicy. Na miejsce skierowano jeden zastęp OSP, którego działania polegało na wypompowaniu wody. Straty nie odnotowano.
O godzinie 15.00 dwa zastępy PSP udały się na Plac Mostowy, gdzie doszło do kolizji dwóch pojazdów. Zderzyły się peugeot 306 i mazda 6. Łącznie w obu pojazdach podróżowały trzy osoby, które na szczęście nie odniosły obrażeń. Działania strażaków polegały na sprzątaniu jezdni. Straty materialne oszacowano na kwotę 4 000 złotych.
Sobota, 16 stycznia 2021
Sobotnia służba była dla strażaków z PSP Racibórz w miarę spokojna. Odnotowano bowiem tylko jedną interwencję. O godzinie 18.47 do komendy przy Reymonta wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na ulicy Raciborskiej w Kornicach. Na miejsce skierowano dwa zastępy OSP. Po dojeździe na miejsce okazało się, że peugeot 307 znajduje się w rowie. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych. Działania strażaków polegały na odłączeniu akumulatora, wydobyciu pojazdu z rowu i załadunku na lawetę.
Niedziela, 17 stycznia 2021
Względny spokój piątek i sobotę był przysłowiową ciszą przed niedzielną burzą interwencji. Tylko wczoraj odnotowano bowiem siedem strażackich wyjazdów. Pierwszy z nich o godzinie 7.07 do Rudnika. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania dotarło zgłoszenie o pożarze rekuperatora powietrza w pomieszczeniu gospodarczym w budynku jednorodzinnym przy ulicy Szkolnej. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy PSP oraz jeden zastęp ochotników. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania okazało się, że lokatorzy opuścili już budynek, w którym panowało mocne zadymienie. Właściciel wspólnie z sąsiadem próbowali ugasić pożar przy pomocy gaśnicy proszkowej. Niestety, bezskutecznie. Działania strażaków polegały na odłączeniu energii elektrycznej w budynku, dogaszeniu pożaru, oddymieniu i wywietrzeniu pomieszczeń oraz sprawdzeniu atmosfery przy pomocy detektora wielogazowego. Sprawdzono także spalone urządzenie, używając kamery termowizyjnej. Straty w tym zdarzeniu oszacowano na kwotę 40 000 złotych.
O godzinie 9.16 jeden zastęp PSP zadysponowano na ulicę Rudzką, skąd wpłynęło zgłoszenie o plamie substancji ropopochodnej na jezdni. Plama miała powierzchnię około dwóch metrów kwadratowych. Strażackie działania polegały na jej usunięciu.
Kolejne zdarzenie odnotowano o godzinie 12.04 w Nędzy przy ulicy Gliwickiej. Do komendy przy Reymonta wpłynęło zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie. Na miejsce skierowano trzy zastępy PSP oraz trzy zastępy OSP. Po dojeździe na miejsce potwierdzono zgłoszenie. Działania polegały na wygaszeniu paleniska w piecu na paliwo stałe, kontroli przewodu przy użyciu kamery termowizyjnej pod kątem spękań oraz sprawdzeniu atmosfery na obecność CO.
O godzinie 14.21 cztery zastępy PSP (w tym z Wodzisławia Śląskiego) udały się do Chałupek na ulicę Długą, skąd dotarła informacja o pożarze w mieszkaniu. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania ustalono, że pali się boazeria w jednym z mieszkań. Strażacy ugasili pożar, po czym sprawdzili ściany, podłogę i sufit przy pomocy kamery termowizyjnej. Przyczyną pojawienia się ognia był piecyk typu koza ustawiony zbyt blisko boazerii. Straty materialne oszacowano na kwotę 1 000 złotych.
Kolejne zdarzenie odnotowano o godzinie 17.16 w Strzybniku przy ulicy Zamkowej. Jeden zastęp PSP oraz dwa zastępy OSP pognały na ratunek… kotu uwięzionemu w komorze silnika. Po dojeździe na miejsce okazało się, że konieczne będzie przecięcie paska klinowego. Zwierzę udało się jednak wydobyć. Zostało przekazane pod opiekę weterynarza. Straty materialne oszacowano na kwotę 200 złotych.
O godzinie 19.08 dwa zastępy z Reymonta oraz cztery zastępy OSP wyruszyły do kolejnego zgłoszenia. Tym razem dotyczyło ono pożaru w budynku jednorodzinnym w Bojanowie przy ulicy Cichej. Ze zgłoszenia wynikało, że pożar wybuchł w kuchni. Po dojeździe służb na miejsce zgłoszenie potwierdzono. Strażackie działania polegały na podaniu dwóch prądów gaśniczych. Po ugaszeniu sprawdzono pogorzelisko przy pomocy kamery termowizyjnej. Dokonano także kontroli atmosfery pod kątem CO. 85-letni lokator budynku wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku. Straty materialne oszacowane zostały na kwotę 15 000 złotych. Jako przyczynę pojawienia się pożaru podano nieostrożne posługiwanie się urządzeniami grzewczymi.
Ostatnia weekendowa interwencja miała miejsce o godzinie 23.16 przy ulicy Żółkiewskiego w Raciborzu. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęła informacja o pożarze śmietnika. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp PSP. Po dojeździe na miejsce okazało się, że palą się dwa metalowe kontenery na odpady. Pożar ugaszono, a jako jego przypuszczalną przyczynę wskazano podpalenie.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany