Ostatnie pożegnanie miłośnika koni Henryka Malcharczyka
Dziś, 20 stycznia, w kościele parafialnym pw. św. Paschalisa w raciborskiej dzielnicy Płonia odbyło się ostatnie pożegnanie śp. Henryka Malcharczyka.
Śp. Henryka Malcharczyka znali niemal wszyscy raciborzanie. Przez wiele lat w charakterystycznym cylindrze uświetniał miejskie i powiatowe imprezy. Henryk Malcharczyk urodził się 15 lipca 1937 roku na Płoni. Tam też, przez całe życie prowadził gospodarstwo rolne. Od młodości pokochał konie. Miał także swój własny zwierzyniec, a niemal na każdą prośbę stawiał się z bryczką na miejskich czy powiatowych imprezach - hubertusie, procesjach wielkanocnych, Dniach Raciborza czy dożynkach.
Dziś w kościele paraialnym pw. św. Paschalisa odbyło się jego ostatnie pożegnanie. W ostatniej drodze śp. Henrykowi Malcharczykowi towarzyszyła rodzina, przyjaciele, hodowcy i miłośnicy koni oraz przedstawiciele władz miasta i powiatu. Dodajmy, że trumnę odwieziono na cmentarz w dawno już nie spotykanej na ziemi raciborskiej karecie pogrzebowej.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.