PiS tropi ludzi Platformy. Jednego znaleziono w Rafako
Prasówka. - PiS tropi w swoich szeregach "ludzi Platformy". Reflektory są skierowane na otoczenie Mateusza Morawieckiego. Tym razem "złogi" po poprzedniej ekipie odnaleziono w firmie Rafako - informuje dziś wyborcza.pl.
W Zjednoczonej Prawicy nasiliła się walka o wpływy różnych frakcji na obsadę stanowisk. Najbardziej zagrożeni są ludzie Mateusza Morawieckiego. Prezes Jarosław Kaczyński co prawda zapowiedział, że nie ma mowy o zmianie premiera w najbliższym czasie, ale takiej gwarancji nie mają ludzie szefa rządu. – Prezes jest naciskany, by wyrzucić Morawieckiego. Nie tylko przez Solidarną Polskę Zbigniewa Ziobry, ale i część swojego najbliższego otoczenia w PiS - pisze wyborcza.pl.
Lider PiS nie ma zaufania do szefa Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa. Decyzje personalne Borysa są często krytykowane w Zjednoczonej Prawicy. W sierpniu zeszłego roku na stanowisko prezesa Rafako w Raciborzu za zgodą Polskiego Funduszu Rozwoju został mianowany Mariusz Zawisza.
- W ostatni poniedziałek Zawisza został odwołany, a jego miejsce zajął Radosław Domagalski-Łabędzki. – To człowiek szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego i ta nominacja to mały sukces przeciwników Morawieckiego. Wytropiony został kolejny "człowiek Platformy" – mówi mój rozmówca ze Zjednoczonej Prawicy. Zawisza bowiem był ostatnim prezesem PGNiG za czasów rządu PO-PSL. Co więcej, od rządu PiS nie dostał absolutorium za swój ostatni rok prezesury w tej spółce. I prezesowi Kaczyńskiemu o tym doniesiono. Natomiast Domagalski-Łabędzki już wtedy, gdy był prezesem KGHM w latach 2016-18, uchodził za osobę, która ma poparcie Mariusza Kamińskiego - czytamy w wyborcza.pl. Całość tekstu dostępna [TUTAJ].
Na wyborcza.pl także Nowy prezes Rafako. Byłego szefa PGNiG zastąpi były zastępca Morawieckiego W tle dymisji Zawiszy jest konflikt, który rozpalił się między Rafako i państwową firmą gazociągową Gaz-System.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz