Zima zaskoczyła zarządców. Na Różanej zmarznięty śnieg uszkodził auta
Zima zaskoczyła wielu zarządców budynków, których obowiązkiem jest zadbać o usunięcie z dachów zalegającego śniegu i sopli lodu. Na Londzina, w sobotę 20.02., śnieg z dachu spadł na 8-letnie dziecko. Skończyło się wizytą w szpitalu. Na Batorego na jeden dzień wyłączono chodnik przy biurowcu. Poniżej przypadek z Różanej, opisany w liście do redakcji.
- Chciałam poruszyć problem zalegającego śniegu na naszych dachach w Raciborzu. Od kilku lat nie było śniegu i wygląda na to, że niektórzy zarządcy budynków zapomnieli o swoich obowiązkach, narażając mieszkańców Raciborza na utratę życia, zdrowia, lub mienia. Niestety, jesteśmy jednymi z poszkodowanych. Na naszym parkingu z dachu kamienicy w centrum miasta spadł zmarznięty śnieg, wyrządzając duże szkody na naszych autach. Niestety, przedstawiciel ze wspólnoty obecny na miejscu zdarzenia od początku próbował zniechęcić mnie o wystąpienie uzyskania zwrotu kosztów naprawy naszych aut, twierdząc, że ubezpieczenie kamienicy i tak nam nie wypłaci. Ten list wysłałyśmy do zarządcy i do redakcji, aby zwrócić uwagę na problem w Raciborzu - napisała nasza Czytelniczka (dane do naszej wiadomości)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz