Gabriela Lenartowicz o Rafako i zmianach w służbie zdrowia
W biurze poselskim Gabrieli Lenartowicz odbyło się cykliczne spotkanie z mediami, na którym posłanka ziemi raciborskiej przekazała najnowsze informacje dotyczące sytuacji Rafako oraz planowanych zmian w systemie służby zdrowia.
Gabriela Lenartowicz na początku spotkania odniosła się do sytuacji Rafako, firmy która do niedawna była energetycznym potentatem, a teraz stoi na skraju bankructwa. Posłanka ziemi raciborskiej zwróciła uwagę, że do marszałek Sejmu został wystosowany wniosek o zwołanie posiedzenia Komisji do spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, na którym minister Jacek Sasin miałby przedstawić sytuację w Rafako oraz wpływu ewentualnej upadłości na stopę bezrobocia w powiecie raciborskim.
- Rafako to flagowy okręt w dziedzinie energetyki, i choć to podmiot prywatny, trzeba poczynić wszystko, by w dobie transformacji energetycznej dostał znów wiatru w żagle. Firma posiada potencjał, ale także i spory dorobek mający wielkie znaczenie – mówiła posłanka. Dodała także, że jest po rozmowie z zarządem oraz związkami zawodowymi. G. Lenartowicz poinformowała także, że będzie chciała, by swe stanowisko przedstawili przedstawiciele powiatu raciborskiego. W imieniu Rady Powiatu miałby to uczynić radny Artur Wierzbicki, na co dzień pracownik Rafako.
Kolejnym tematem, który zagościł na spotkaniu w biurze poselskim przy Opawskiej była planowana, a zdaniem Gabrieli Lenartowicz, niemalże przesądzona reforma systemu służby zdrowia. – Minister zdrowia powiatowe szpitale traktuje jako głównych winowajców złej sytuacji w służbie zdrowia. Jako główny czynnik podaje nieporadność samorządów. Jest to nieprawda. Szpitale te są tylko jednym z elementów całej złożoności tego sektora. Luka finansowa w sieci szpitali cały czas się powiększa, lecz to wina zbyt malej ilości środków przekazywanych przez ministerstwo, a nie nieporadności samorządów – twierdziła posłanka.
G. Lenartowicz powiedziała, że konieczne jest usamorządowienie jak największej ilości szpitali, a nie ich centralizacja. – Przy takim postawieniu sprawy możliwe byłoby lepsze finansowanie, czy to przez dotacje, czy ze środków własnych danego samorządu – mówiła. Dodała także, że Związek Powiatów Polskich jest krytycznie nastawiony do zmian proponowanych przez Ministerstwo Zdrowia.
Proponowane zmiany zakładają użycie jednej z trzech opcji: podporządkowania 100% szpitali powiatowych pod resort zdrowia, wprowadzenie dwóch właścicieli – Ministerstwa Zdrowia i Wojewodów, a także restrukturyzację długów, która zdaniem G. Lenartowicz prowadzić będzie do prywatyzacji.
Nie są to jedyne pomysły, które są rozważane. Dyskutuje się o wprowadzeniu jednolitych zarobków wśród lekarzy. - To utrudni pozyskanie dobrych kadr, które obecnie udawało się skusić lepszymi zarobkami. Może to stanowić problem dla szpitali znajdujących się na peryferiach – kontynuowała posłanka ziemi raciborskiej. Dodała także, że jednym z głównych założeń centralizacji jest to, by poszczególne szpitale ze sobą nie konkurowały. – Może to oznaczać, że szpital w Raciborzu stanie się jedynie szpitalem zakaźnym, lub geriatrycznym – ostrzegała.
- Wydaje się więc, że obecne działania resortu zdrowia zmierzają do tego, by służba zdrowia była jak najdalej od pacjenta i kontroli społecznej. Przez takie rozwiązania nie będziemy wiedzieli, na co tak naprawdę przeznaczane są nasze składki – zakończyła G. Lenartowicz.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz