Wodzisławianin wpadł z lewym prawkiem przy Reymonta. Kupił je w Internecie
To miała być zwykła kontrola drogowa mająca, na celu sprawdzenie legalności pojazdu i dokumentów. Tymczasem kierowca BMW będzie odpowiadał między innymi za posługiwanie się fałszywym prawem jazdy.
- Do zatrzymania osobowego BMW doszło w piątek, 5 marca około godziny 21.10 na ulicy Władysława Reymonta w Raciborzu. Mundurowi z drogówki chcieli sprawdzić legalność pojazdu i dokumentów. 30-letni kierujący pojazdem okazał angielskie prawo jazdy, którego wygląd od razy wydał się policjantom podejrzany. Na początku rozmowy kierowca zarzekał się, że prawo jazdy jest prawdziwe i legalnie zdane w Wielkiej Brytanii. Po chwili, gdy dociekliwość stróżów prawa stała się większa, a znajomość przepisów ruchu drogowego u kierowcy znikoma, przyznał się, że dokument jest fałszywy i zakupił go w Internecie. Dodatkowo okazało się, że kierowany przez niego pojazd nie posiada aktualnego ubezpieczenia. W związku z tym pojazd trafił na parking strzeżony, natomiast nieodpowiedzialny 30-latek z Wodzisławia Śląskiego, za swe naganne zachowanie będzie tłumaczył się przed sądem. Za posługiwanie się fałszywym prawem jazdy grozi mu nawet 5-letni pobyt w więzieniu - informuje KPP w Raciborzu.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz