Czechy i Niemcy zaliczyły Polskę do państw o najwyższym stopniu ryzyka epidemicznego
Czeskie ministerstwo zdrowia zaliczyło w piątek Polskę, Cypr, Danię i Norwegię do państw o najwyższym stopniu ryzyka epidemicznego. Dla wjazdu z tych krajów do Czech wymagany jest negatywny test na obecność koronawirusa, kwarantanna, a po pięciu dniach w izolacji kolejny test. Negatywnego testu od 21 marca będą też od nas wymagać Niemcy.
Negatywny wynik testu PCR po pięciu dniach kwarantanny, pozwala na jej zakończenie. Test, który wymagany jest przy wjeździe do Czech nie może być starszy niż 72 godziny. Do 14. dnia po przyjeździe należy wszędzie poza miejscem zamieszkania nosić maskę klasy FFP2 lub wyższej. Podobnie jak osoby przyjeżdżające z Polski, traktowani są już m.in. podróżni ze Słowacji, Wielkiej Brytanii i większości państw spoza UE.
Jednocześnie ministerstwo zdrowia przypomina, że podróżowanie między państwami jest ograniczone. Przyjazdy mogą odbywać się jedynie w niezbędnych i udokumentowanych wypadkach losowych. Wyjątki od tej zasady obowiązują pracowników transgranicznych oraz uczniów, a także osób udających się do placówek medycznych.
Przypomniano także, że przed planowanym przekroczeniem granicy należy wypełnić online specjalny dokument zgłoszeniowy. Pod koniec lutego władze w Pradze zakazały podróży m.in. do Brazylii, RPA, Kenii, Mozambiku, Tanzanii, Zambii i Zimbabwe. Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
"Ze względu na duży wzrost infekcji koronawirusem Instytut Roberta Kocha, a za nim niemiecki rząd, zaliczył Polskę do krajów wysokiego ryzyka. Oznacza to, że od niedzieli 21 marca wjazd do RFN będzie możliwy tylko z negatywnym wynikiem testu na COVID-19" - podaje Deutsche Welle.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz