Odrestaurowano zabytkowy krzyż w Markowicach
W grudniu 2020 r. Miasto Racibórz dokonało konserwacji zabytkowego kamiennego krzyża przydrożnego zlokalizowanego w Markowicach przy ul. Olimpijczyka (na rozstaju drogi). W ostatnim czasie, po ustaniu mrozów, wykonawca naniósł ostatnie poprawki.
Krzyż został postawiony w 1894 r. przez wykonawców z warsztatu Kokeš. Warsztat ten funkcjonował w Raciborzu na Bosaczu od lat 70. XIX w. do poczatków XX w. jako dość prężny zakład kamieniarski: Kokeś, a później także Kokeš & Jungblut. Była to firma rodzinna. Ich grobowiec rodzinny znajduje się do dzisiaj na starym cmentarzu na Ostrogu. Nazwiska tych kamieniarzy widnieją na bardzo wielu krzyżach przydrożnych – łącznie lub oddzielnie. Być może Kokeś & Jungblut początkowo mieli odrębne zakłady, a z czasem założyli spółkę. Firma wykonywała krzyże kamienne, zarówno polskie jak i niemieckie. Ich dzieła znane są na całym Śląsku, m. in. w Rybniku, Piekarach Śląskich, Lublińcu i oczywiście w całym powiecie raciborskim.
Markowicki krzyż, jak głosi polska, oryginalna inskrypcja na bocznej ścianie cokołu, został ufundowany przez Jana Franitza i jego żonę, Franciszkę z domu Sanetra. Obecnie obiekt stoi na gruncie należącym do gminy, jednak przez lata opiekowała się nim rodzina mieszkająca w domu blisko krzyża. Dokonywali oni drobnych napraw. W ostatnich latach nadłamany już kiedyś i zespolony metalowymi blachami trzon krzyża uległ znacznej destrukcji - kamień się skruszył co groziło zawaleniem się całego krzyża.
Zabytek został wykonany z piaskowca w różnych kolorach. Bloki kamienia zostały ułożone naprzemiennie: cokół z szarego kamienia, kapliczka z Maryją z żółtego, "daszek" nad wnęką z szarego i krzyż znowu z kamienia żółtego.
Miejska konserwator zabytków wspólnie z konserwatorem wykonawcą zdecydowali o pozostawieniu obiektu w wersji naturalnej, niemalowanej. Kamień został wyczyszczony, zaimpregnowany i hydrofobizowany. Pomalowano tylko figury Matki Bożej oraz Chrystusa.
Koszt konserwacji tego obiektu wyniósł 8 500,00 zł brutto.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz