Czy linia kolejowa pod Oborą stanie się atrakcją turystyczną?
Powstały w 1949 r. odcinek Brzezie-Markowice zarasta dziś chaszczami. Zdaniem radnej Justyny Henek-Wypior można go wykorzystać do turystycznych przejazdów drezynami.
Linia kolejowa nr 176 – nieczynna, jednotorowa, niezelektryfikowana linia kolejowa powstała w latach 1914–49. Jako pierwszy, w 1914 roku, powstał odcinek Syrynia – Olza (jako część linii kolejowej łączącej Olzę z KWK Rydułtowy-Anna. Następnie, latem 1925 roku, oddano do użytku odcinek od Syryni do stacji Brzezie nad Odrą. 2 października 1949 roku połączono Brzezie nad Odrą ze stacją w Markowicach, gdzie połączono go z linią nr 151. We wrześniu 1968 zamknięto ten odcinek dla ruchu pasażerskiego, a we wrześniu 1981 roku pozostałą część linii. Linia była jednak używana do przewozów towarowych. Wykorzystywała ją kopalnia "Anna" oraz zakład odzysku węgla w Bukowie. W lipcu 2015 roku poinformowano, że PKP PLK rozpoczęły procedurę likwidacji 15-kilometrowego odcinka linii pomiędzy Raciborzem a Syrynią. Likwidacja związana jest z zaprzestaniem wydobycia węgla kamiennego w kopalni "Anna" pod koniec 2011 roku. Dodatkowo linię przeciąć ma nowa droga z Raciborza do Pszczyny - można wyczytać w Wikipedii.
W ramach Europejskich Dni Dziedzictwa Towarzystwo Entuzjastów Kolei zorganizowało tu przejazdy drezyną. O takiej atrakcji na stałe myśli radna z Markowic, Justyna Henek-Wypior. Proponuje, by rozważyć możliwość rewitalizacji torowiska i zorganizowania przejazdów drezyną od Zaczarowanego Ogrodu do parkingu przy wejściu głównym, obok grodu rycerskiego. -. Nie mieliśmy takich planów. To wymagałoby rozeznania i uzgodnień z PKP - zastrzega dyrektor Arboretum Bramy Morawskiej, Elżbieta Skrzymowska. Jak dodała na ostatniej sesji, przy okazji rozmów z PKP w innym wątku, okazało się, że nie można wykluczyć, iż linia będzie ponownie używana.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz