Borucin. Pojawił się długo wyczekiwany lokator nowego gniazda przy remizie
- No to już jest nowy lokator na wyremontowanym gnieździe, może się mu spodoba i zostanie na dłużej - poinformowali strażacy ochotnicy z Borucina.
Bociana wyczekiwano z pewnym niepokojem. W tym roku bowiem druhowie wykonali nowy wieniec podstawy gniazda, który został wyłożony gałązkami brzozy i płatami trawy wraz z ziemią i ponownie zamontowany na wieży strażackiej. Nie było gwarancji, że zostanie na powrót zasiedlone. Gniazdo to, zlokalizowane tuż przy remizie, było przechylone, na co zwrócił uwagę naczelnik jednostki OSP, druh Paweł Bryks. Mogło spaść na ziemię, co jest szczególnie groźne w okresie lęgowym. Jak się okazuje, gniazdo nie było poprawiane od około 30 lat. Przy okazji dokonano oględzin i uzupełnienia drugiego gniazda bocianiego w Borucinie zlokalizowanego na słupie energetycznym.
Gniazdo bociana jest corocznie nadbudowywane. Ptaki średnio rocznie donoszą około 60 kg materiału „budowlanego”. Gniazda mają średnicę od 0,90-2,00 m i mogą ważyć do 2 ton. Gniazda są tak ciężkie bo nie są zbudowane wyłącznie z gałęzi, a również z gliny, darni, obornika, słomy, siana, szmat, papieru. Te same gniazda użytkowane są przez wiele lat i wiele bocianich pokoleń.
Czytaj także Strażacy z Gminy Krzanowice pomagają bocianom
Komentarze (0)
Dodaj komentarz