W Czechach koniec stanu wyjątkowego
Rząd Czech potwierdził w poniedziałek, że mimo zniesienia stanu wyjątkowego nadal obowiązuje zakaz spotkań powyżej dwóch osób; zapowiedział też, że ewentualne decyzje o łagodzeniu restrykcji epidemicznych będą podejmowane nie częściej niż co dwa tygodnie.
Minister zdrowia Petr Arenberger powiedział, że przed podjęciem decyzji o przedłużeniu zakazu spotkań, zarówno w zamkniętych pomieszczeniach, jak i na świeżym powietrzu, rząd otrzymał dwie różne wykładnie prawne. Część konstytucjonalistów uważa, że ograniczenia wynikające z innej podstawy prawnej niż stan wyjątkowy, mogą dotyczyć tylko konkretnych działań lub wydarzeń, a nie ogólnie obowiązującego zakazu.
Inni prawnicy, których stanowisko rząd ostatecznie wziął pod uwagę, byli przeciwnego zdania. O ważności rozporządzenia ministra zdrowia, zatwierdzonego w poniedziałek przez rząd, będą wypowiadać się sądy, do których już wpłynęły skargi. Gabinet zatwierdził także rozporządzenie ograniczające możliwości amatorskiego uprawiania sportu do sześciu dwuosobowych grup, które muszą być od siebie oddalone co najmniej o 10 metrów.
Arenberger powiedział, że decyzja jest kompromisem między oczekiwaniami epidemiologów i związków sportowych, z którymi konsultowano te przepisy. Dziennikarze zauważyli, że można grać w tenisa lub badmintona, trenować biegi, skoki i inne dyscypliny techniczne, ale o grach zespołowych nie ma mowy.
Wicepremier, minister handlu i usług Karel Havliczek powiedział na konferencji prasowej, że trwają ustalenia określające, jakie warunki epidemiologiczne muszą być spełnione, aby możliwe było znoszenie poszczególnych restrykcji. Havliczek dodał, że poza kwestią otwierania szkół, która jest przedmiotem konsultacji, rozważane jest umożliwienie korzystania z usług, których nie można zamówić online, jak np. wizyt u fryzjera.
Minister podkreślił, że jego wypowiedzi nie można traktować jako obietnicy znoszenia restrykcji i dodał, że będzie o tym decydować sytuacja pandemiczna. W poniedziałek, po sześciu miesiącach, przestał w Czechach obowiązywać stan wyjątkowy, a razem z nim zakaz podróżowania między powiatami oraz nocna godzina policyjna. Do szkół na zajęcia w trybie hybrydowym wrócili uczniowie pierwszych roczników szkół podstawowych. Dzieci muszą mieć jednak negatywne testy na koronawirusa, a w klasach nosić maski FFP2.
Przy zachowaniu ścisłych zasad higienicznych uruchomiono sklepy z dziecięcymi ubraniami i butami, pralnie oraz targowiska, na których można oferować warzywa, owoce oraz rzemieślnicze produkty spożywcze. Z Pragi Piotr Górecki (PAP) ptg/ fit/ tebe/
Komentarze (0)
Dodaj komentarz