Dziwny zapach w Borucinie. Otwarcie mieszkania w Raciborzu
Raport 998. Jedenaście interwencji odnotowali strażacy podczas minionej służby. Spora część z nich dotyczyła usuwania gniazd owadów lub węży z posesji. Nie brakowało także zgłoszeń nietypowych oraz alarmów fałszywych.
Pierwszą interwencję odnotowano o godzinie 10.15 w Turzu przy ulicy Kościuszki. W budynku jednorodzinnym miał znajdować się wąż. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp OSP, który usunął nieproszonego gościa. Okazał się nim zaskroniec.
Kolejne zdarzenie miało miejsce o godzinie 13.32 w Pogrzebieniu na ulicy Kornowackiej. Ze zgłoszenia, jakie wpłynęło do Powiatowego Stanowiska Kierowania wynikało, że na jednej z posesji szerszenie postanowiły uwić sobie gniazdo. Do akcji skierowano jeden zastęp OSP. Jego działania polegały na neutralizacji gniazda.
O godzinie 14.55 jeden zastęp OSP skierowano do Górek Śląskich na ulicę Leśną. Po dojeździe na miejsce działania strażaków polegały na usunięciu konara drzewa z jezdni.
Kolejna interwencja została odnotowana o godzinie 16.38 na ulicy Sudeckiej w Raciborzu. Na miejsce podane w zgłoszeniu skierowano jeden zastęp PSP. Strażackie działania polegały na wypompowaniu wody z zalanej piwnicy. Do zalania doszło w wyniku podniesienia się stanu wód gruntowych. Strat materialnych w tym zdarzeniu nie odnotowano.
O godzinie 18.40 rozpoczęła się seria wyjazdów do usuwania gniazd os. Działania prowadzono: w Bojanowie (g. 18.40), w Rudach na ulicy Szybki (g. 19.24) oraz w Łęgu na ulicy Wita Stwosza (g. 20.42).
Kolejna interwencja była dość nietypowa. O godzinie 20.52 do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło zgłoszenie z ulicy Kuchelnickiej w Borucinie. Wynikało z niego, że na terenie wsi, z kratek kanalizacyjnych wydobywa się nieprzyjemny zapach. Mowa była nawet o dziwnej substancji wylanej do kanalizacji. Na miejsce skierowano dwa zastępy PSP oraz zastęp OSP. Po dojeździe na miejsce strażacy dokonali pomiarów przy użyciu detektorów. Pobrali także próbkę wody z kanalizacji, którą sprawdzili przy pomocy papierka lakmusowego. Badanie dało wynik neutralny. W związku z tym, że zagrożenia nie stwierdzono, działania zakończono.
W trakcie akcji w Borucinie, o godzinie 21.40 do komendy przy Reymonta wpłynęło kolejne zgłoszenie. Tym razem dotyczyło ono konieczności otwarcia mieszkania przy ulicy Mickiewicza w Raciborzu. Na miejsce skierowano jeden zastęp PSP oraz jeden zastęp OSP. Po dojeździe na miejsce, okazało się, że lokator znajduje się w środku, ale nie wymaga pomocy medycznej. Działania zakończono, a zdarzenie zakwalifikowano jako alarm fałszywy w dobrej wierze.
Ostatnia do tej pory interwencja miała miejsce o godzinie 5.24 przy ulicy Kościelnej w Turzu. Doszło tam do zalania mieszkania na parterze. By skutecznie przeprowadzić działania, strażacy musieli wejść przez okno do lokalu znajdującego się na pierwszym piętrze. Okazało się, że przyczyną zalania lokalu na niższej kondygnacji było oderwanie się bojlera od ściany. Ten uszkodził jeszcze rurę z wodą, co było bezpośrednią przyczyną zalania. Straty materialne w tym zdarzeniu oszacowano na kwotę 45 000 złotych. Działania w Turzu prowadziły dwa zastępy PSP oraz jeden zastęp OSP.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany