O krok od pożaru przy Przejazdowej
Otwarcie mieszkania, alarm z instalacji i pożar sadzy w kominie (na zdj.), to tylko część z wtorkowych interwencji strażaków z PSP Racibórz. Z czym jeszcze miały do czynienia raciborskie służby?
O godzinie 10.24 dwa zastępy PSP oraz jeden zastęp OSP zostały zadysponowane do Zabełkowa na ulicę Długą, skąd napłynęło zgłoszenie o konieczności otwarcia drzwi do budynku mieszkalnego. Po dojeździe służb na miejsce okazało się, że drzwi zostały już otwarte przez lokatora, który nie wymagał pomocy medycznej. Zdarzenie zostało ostatecznie zakwalifikowane jako alarm fałszywy w dobrej wierze.
Kolejne zdarzenie odnotowano o godzinie 13.40 w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym przy ulicy Przejazdowej w Raciborzu. Strażaków wezwali ratownicy medyczni, którzy udzielali pomocy osobie zamieszkującej lokal. Zaniepokoiło ich zadymienie. Do akcji skierowano dwa zastępy PSP. Strażackie działania polegały na ugaszeniu palących się gazet, które składowane były zbyt blisko pieca kaflowego. Wygaszono także piec oraz dokonano kontroli atmosfery pod kątem obecności tlenku węgla. Do pożaru brakowało naprawdę niewiele.
O godzinie 15.54 jeden zastęp OSP został zadysponowano do Jankowic na ulicę Wypoczynkową. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło bowiem zgłoszenie o konarze drzewa tarasującym jezdnię. Działania strażaków polegały na usunięciu przeszkody.
Krótko po godzinie 17 trzy zastępy PSP pognały na ulicę Waryńskiego, skąd napłynęło zgłoszenie o wyczuwalnym zapachu spalenizny na klatce schodowej. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania, strażakom udało się ustalić mieszkanie, z którego wydobywał się zapach. Okazało się, że jego przyczyną była… przypalona potrawa pozostawiona na piecu.
O godzinie 19.02 odnotowano kolejne zdarzenie. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęła informacja z instalacji wykrywania pożarów w jednego z chronionych obiektów przy ulicy Wojska Polskiego w Raciborzu. Do akcji zadysponowano trzy zastępy z Reymonta. Po dojeździe na miejsce okazało się, że czujka została wzbudzona przez odbywające się prace remontowe w obiekcie. W związku z brakiem zagrożenia zastępy wróciły do bazy.
Ostatnie do tej pory zdarzenie miało miejsce o godzinie 19.58 w Bieńkowicach na ulicy Raciborskiej. Doszło tam do pożaru sadzy w przewodzie kominowym jednego z budynków jednorodzinnych. Do akcji skierowano dwa zastępy PSP oraz dwa zastępy OSP. Działania strażaków polegały na założeniu sita kominowego, wygaszeniu pieca centralnego ogrzewania, wygarnięciu materiału palnego, kontroli przewodu kominowego przy pomocy kamery termowizyjnej oraz sprawdzeniu atmosfery pod kątem obecności tlenku węgla. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych i strat materialnych.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany