Raport 998. Wiatr i czad dały się we znaki. Wezwanie do nieprzytomnej 17-latki

Strażacy wyjeżdżali do akcji w trakcie minionej niedzieli wielokrotnie. Najwięcej razy, bo aż jedenaście do powalonych drzew i połamanych konarów. Dziewięć interwencji dotyczyło uszkodzonych dachów czy innych elementów dachowych. W tej kategorii zdarzeń do niebezpiecznego zdarzenia doszło przy ulicy Staszica w Raciborzu, gdzie spadający metalowy element konstrukcji komina wbił się w dach zaparkowanego nieopodal volkswagena lupo. Starty materialne oszacowano na kwotę 2 000 złotych. Strażacy mieli także czterokrotnie do czynienia z zerwanymi liniami energetycznymi czy telefonicznymi. W trzech przypadkach wyjeżdżali do uszkodzonych ogrodzeń, bram, natomiast jedna interwencja dotyczyła porwanego przez wiatr blaszanego garażu, który został przemieszczony o kilkadziesiąt metrów. Zdarzenie miało miejsce w Brzeziu.

Prócz zdarzeń związanych z wichurą w trakcie niedzieli odnotowano także inne interwencje. O godzinie 9.02 dwa zastępy PSP pognały na ulicę Królewską w Raciborzu, skąd napłynęło zgłoszenie o wejściu w stan alarmu domowej czujki czadu. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania zgłoszenie zostało potwierdzone. Strażackie działania polegały na przewietrzeniu mieszkania, sprawdzeniu pozostałych lokali oraz ponownych pomiarach.

Do podobnego zdarzenie doszło o godzinie 21.41 przy ulicy Słonecznej w Raciborzu. W tym przypadku interwencję podjęły cztery zastępy PSP. Po ich dojeździe na miejsce, przeprowadzeniu rozpoznania i pomiarów, zagrożenie nie zostało potwierdzone. Strażackie urządzenia wskazywały stężenie CO na poziomie 0 PPM.

Z kolei o godzinie 11.10 do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło zgłoszenie o pożarze śmietnika przy ulicy Polnej w Raciborzu. Do akcji zadysponowano jeden zastęp PSP, który szybko poradził sobie z zagrożeniem.

Kilka interwencji odnotowano także na początku weekendu. W piątek strażacy zmuszeni byli do trzech wyjazdów. Pierwszy z nich miał miejsce o godzinie 10.59 na ulicy Eichendorffa w Raciborzu. Doszło tam do zderzenia dwóch pojazdów osobowych: skody citigo oraz kii venga. W obu pojazdach podróżowali jedynie kierowcy, a jeden z nich skarżył się na ból kończyn górnych. Strażackie działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatorów, usunięciu plam substancji ropopochodnych oraz przekazaniu poszkodowanego pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Straty materialne w tym zdarzeniu oszacowano na kwotę 20 000 złotych.

Jak poinformował oficer prasowy KPP Racibórz, nadkom. Mirosław Szymański sprawcą zdarzenia był 76-letni mężczyzna kierujący kią. Został on ukarany mandatem karnym za wymuszenie pierwszeństwa na kierującym skodą 57-latku. Obaj mężczyźni byli trzeźwi. Zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję.

Kolejne piątkowe zdarzenie odnotowano o godzinie 11.27. Do komendy przy Reymonta wpłynęło zgłoszenie od kobiety, która zgłaszała „dziwny oddech” swej córki. Na miejsce na ul. Browarną w Raciborzu skierowano dwa zastępy PSP oraz zespół ratownictwa medycznego. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania i pomiarów potwierdzono obecność tlenku węgla w atmosferze. Nieprzytomna 17-latka miała zachowany oddech, poddano ją tlenoterapii, a następnie przekazano pod opiekę zespołu pogotowia, który przewiózł ją do szpitala. Dalsze strażackie działania polegały na przewietrzeniu pomieszczeń. Prawdopodobną przyczyną pojawienia się tlenku węgla było wadliwe działania piecyka gazowego.

Ostatnia interwencja straży w dniu 28 stycznia, miała miejsce o godzinie 15.45 przy ulicy Katowickiej w Raciborzu. Do Powiatowego Stanowiska Kierowania wpłynęło zgłoszenie o pożarze forda fiesty. Do akcji skierowano dwa zastępy PSP oraz jeden zastęp OSP. Po dojeździe na miejsce i przeprowadzeniu rozpoznania ustalono, że pojazd jest wyposażony w instalację LPG, po czym zakręcono zawór i ugaszono pojazd. Wartość strat materialnych oszacowana została na kwotę 2 000 złotych, z kolei przyczyną mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej pojazdu.

Sobota dla raciborskich strażaków należała do w miarę spokojnych. Odnotowane zostało tylko jedno zdarzenie. O godzinie 18.32 cztery zastępy PSP udały się na ulicę Chopina w Raciborzu, skąd napłynęło zgłoszenie o wyczuwalnym zapachu dymu w mieszkaniach. Po rozpoznaniu ustalono, że na drugim piętrze budynki znajduje się jedyny piec centralnego ogrzewania i to właśnie z niego do pozostałych mieszkań przedostaje się dym. Mieszkanie było zamknięte, jednak jego lokator został ściągnięty na miejsce celem jego otwarcia. Udało się więc uniknąć wyważania drzwi. Po wejściu strażaków do mieszkania piec został wygaszony, a znajdujący się w nim materiał palny wygarnięty. Dokonano także pomiarów w mieszkaniach, w których wyczuwalny był zapach dymu. Strażackie urządzenia wskazały obecność czadu w stężeniu 420 PPM. Lokale zostały przewietrzone.

W poniedziałek, 31 stycznia odnotowano już jedno zdarzenie. O godzinie 6.58 na ulicy Morawskiej w Raciborzu doszło do potrącenia rowerzysty. Do akcji zadysponowano dwa zastępy PSP. Po dojeździe na miejsce okazało się, że poszkodowany jest przytomny i stabilny. Z ogólnymi potłuczeniami i otarciami 61-latek został zabrany do szpitala.

Sprawcą zdarzenia był 61-letni rowerzysta, który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu toyocie kierowanej przez 37-latkę. Rowerzysta został pouczony. Oboje uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja.