Ostatnie pożegnanie pułkownika Mariana Szlapańskiego, weterana AK [FOTO i WIDEO]
Zmarły 6 lutego raciborski weteran Armii Krajowej został pośmiertnie mianowany przez ministra obrony narodowej na stopień pułkownika.
Pogrzeb odbył się dziś, 11.02., w asyście honorowej Wojska Polskiego - żołnierzy 6. batalionu powietrznodesantowego w Gliwicach. Mszę św. pogrzebową odprawiono w kościele farnym przy Rynku. Obecni byli m.in. wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, prezydent Raciborza Dariusz Polowy, a także komendanci - przedstawiciele służb mundurowych.
- Śpij nasz Orle w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni Tobie - żegnał raciborzanina Marcin Kruszyński, wnuk jednego z towarzyszy broni płk. Mariana Szlapańskiego. Weteran AK został też "za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej oraz działalność społeczną, i kombatancką" odznaczony przez Prezydenta Andrzej Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Pochówek odbył się na cmentarzu Jeruzalem. Tu oddano salwę honorową.
Marian Szlapański urodził się 5 marca 1926 roku na terenach dzisiejszej Ukrainy, w miejscowości Żółkiew, w obwodzie lwowskim. W wieku 17 lat, kierując się słowami dewizy „Bóg-Honor-Ojczyzna”, wstąpił do Armii Krajowej i przyjął pseudonim „Orzeł”. Był żołnierzem Okręgu Lwowskiego Armii Krajowej Zgrupowania „Warta”, którym dowodził pułkownik Franciszek „Topór” Rekucki.
Szlak bojowy rozpoczął w 1. Oddziale Leśnym Partyzanckim 19. Pułku Piechoty pod komendą Onufrego „Popiela” Kuźniara, następnie służył w 4. Kompanii 19. Pułku Armii Krajowej pod rozkazami porucznika Juliana „Godziemby” Bistronia. Był ostatnim żyjącym żołnierzem tej formacji. Razem z nim na wieczną wartę odszedł też symbolicznie sztandar = kopia oryginału przechowywanego w Krakowie.
Mimo młodego wieku wykazał się odwagą w walkach z okupantem i w lipcu 1944 roku został awansowany na stopień kaprala. Jego macierzysty 19. Pułk AK 22 maja 1944 roku stoczył krwawą bitwę z Ukraińską Powstańczą Armią o Narol.
Po wybuchu Akcji „Burza” uczestniczył w działaniach przeciwko Niemcom w rejonie Bełżca i Tomaszowa Lubelskiego. Szczególnie piękną wojenną kartę zapisał po upadku Akcji, kiedy to ochraniał wsie polskie przed bojówkarzami UPA, przyczyniając się do ocalenia tysięcy bezbronnych mieszkańców wschodnich rubieży Rzeczypospolitej przed rzezią. Jego oddział prowadził także regularne starcia z wojskami sowieckimi.
Po wojnie wyrzucany z pracy z uwagi na odmowę przystąpienia do PZPR. Mimo to, działał społecznie dla dobra mieszkańców. Po przejściu na emeryturę w 1991 r. postanowił ujawnić swoją wojenną przeszłość i zaangażować się w przywrócenie Armii Krajowej i żołnierzom Polskiego Państwa Podziemnego należnego im miejsca w naszej zbiorowej pamięci. Był jednym z inicjatorów założenia Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Raciborzu – w latach 1990-2006 pełnił funkcję Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, a od roku 2006 nieprzerwanie był prezesem organizacji.
Był znany w środowisku jako wielki patriota, gorący orędownik popularyzowania młodym historii Polski i inicjator działań na rzecz przywracania pamięci o martyrologii Narodu Polskiego i Polskim Państwie Podziemnym. Obszarem szczególnej aktywności majora Mariana Szlapańskiego było wychowywanie młodych ludzi w duchu patriotycznym - od lat przekazywał swoją wiedzę młodemu pokoleniu na licznych spotkaniach z uczniami szkół podstawowych i średnich – był inicjatorem powołania w Raciborzu Szkolnych Kół Przyjaciół AK.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.