Modernizacja basenu pod Oborą będzie kosztowała miliony złotych!
Miasto staje przed wyborem - zewnętrzna niecka przy H2Ostróg czy modernizacja kąpieliska pod Oborą. Obydwie inwestycje pochłoną miliony złotych. Przy Markowickiej trzeba też modernizować domki kampingowe.
- Część domków nie ma kanalizacji. Trzeba ją doprowadzić i wyposażyć je w łazienki. Całkowity koszt to około 400 tys. złotych - powiedział wczoraj radnym Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Rekreacji i Opieki Społecznej dyrektor OSiR-u, Paweł Król.
Drożej będzie z basenem przy Markowickiej. – Zaprosiłem firmę do przygotowania koncepcji modernizacji. Kosztowała ona całe zero złotych. Mamy dwie proponowane koncepcje. Jedną, droższą za 15 mln złotych i drugą za połowę tej ceny. W obu powiększona zostałaby strefa dla maluchów z obecnych około 20 metrów kwadratowych do 200 metrów kwadratowych. Dodatkowo mogłyby się pojawić inne atrakcje, a sama niecka zostałaby naprawiona przez „włożenie” do obecnej niecki drugiej ze stali nierdzewnej – stwierdził dyrektor Król.
Czytaj więcej: Nie można tego dłużej tak łatać! Basen pod Oborą wymaga remontu
Dodał także, że rozmawiał na temat możliwości połączenia H2Ostróg z basenem zewnętrznym. – Będzie to zadanie trudne, ale musimy pomyśleć nad rozwiązaniem – powiedział. Koszt około 18 mln zł.
Paweł Król zapowiedział także, że w tym roku OSiR chce podjąć odważny krok i uruchomić basen przy Markowickiej już w drugim tygodniu czerwca. – Nie wiemy jeszcze czy od godzin porannych czy dopiero od 14. Zobaczymy, jak to będzie przyjęte – stwierdził na zakończenie prezentacji.
Radna Ludmiła Nowacka dopytywała, czy camping na pewno powinien być częścią OSiR. – Swego czasu przekazano przysłowiową kulę u nogi, czyli dom sportowca, podmiotowi prywatnemu. Camping jest kosztochłonny. Czy to na pewno powinno być zadanie miasta? – pytała. – W sezonie letnim ludzie korzystają praktycznie ze wszystkich domków, z pola namiotowego czy nawet camperów. Niestety, nie możemy kierować oferty do grup zorganizowanych, gdyż nie jest spójna oferta domków. Mimo to raciborzanie sobie chwalą, osoby z zewnątrz także. Camping nie jest jednak jedyną jednostką, która na siebie nie zarabia – odparł.
- A co jeszcze nie zarabia na siebie? – dopytywała radna Nowacka. – Praktycznie wszystko, ale głównym zadaniem jednostki budżetowej jaką jest OSiR nie jest zarabianie. Najbardziej bilansował się do tej pory aquapark, ale tutaj szyki pokrzyżowała pandemia – stwierdził Paweł Król.
- Cieszy mnie, że domki na campingu są remontowane. Trzeba nadać temu odpowiedni blask. Chciałam jednak zapytać, jak ma wyglądać ten nowy kosz? – pytała radna Magdalena Kusy. – Obecny ma zostać zburzony, ale jak ma wyglądać nowy, nie mam pojęcia – odpowiedział dyrektor OSiR.
Radna z Obory wyraziła także swój żal, że po raz kolejny nikt nie poinformował radnych czy miasto ma zamiar iść w rozbudowę basenu przy Zamkowej czy może jednak inwestować w Oborę. Rozumiem, że za koncepcję nic nie zapłaciliśmy, ale dobrze byłoby poinformować, że takie coś jest brane pod uwagę. Nie neguję potrzeby tego, bo to się musi wydarzyć wcześniej czy później. Może powinniśmy się pokusić o dyskusję co robimy, a co nie? Wydaje mi się, że łapiemy wiele srok za ogon. Robimy w czasie jednej kadencji zdecydowanie za dużo, takie to trochę łatanie. Być może powinniśmy wybrać z tego katalogu dwie duże inwestycje, a pozostałe środki kierować na modernizację tego, co już mamy. Jeśli mogłabym prosić o skierowania zapytania do jeszcze jednego wykonawcy o koszt wymiany samej niecki, bez jakichkolwiek dodatkowych atrakcji – powiedziała radna, kierując większość swej wypowiedzi w kierunku prezydenta.
- Od tego zaczęliśmy, żeby wymienić fragmenty niecki na nierdzewne. Niestety, żadna firma nie chciała się tego podjąć, rozmawiać. Patrzyli jedynie z politowaniem – odpowiedział sternik OSiR.
Głos zabrał także wiceprezydent Dawid Wacławczyk. – Pan dyrektor dostał zadanie znalezienia firmy pod wymianę samej niecki. Sam jestem w szoku, że miałoby to kosztować aż 7 milionów. Wymiana niecki to jednak nie temat na jeden miesiąc. Konieczne będzie zmodernizowanie instalacji, to praca na cały sezon letni. Nie chcemy jednak zostawiać raciborzan bez basenu zewnętrznego. W związku z tym postanowiliśmy wpierw przystąpić do załatwienia sprawy basenu przy Zamkowej, a potem dopiero Obora. Ten basen musi istnieć, a w połączeniu z campingiem będzie jeszcze bardziej atrakcyjny – mówił zastępca włodarza miasta.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz