Wodzenie niedźwiedzia w Sławikowie i Lasakach [FOTO i WIDEO]
Doroczna tradycja wieńczy karnawał. Niedźwiedź w gronie przebierańców odwiedza zagrody, bierze do tańca gospodynie, a potem z kompanami korzysta z gościny gospodarza. To ma zapewni szczęście, a latem dorodne zbiory.
Wodzenie niedźwiedzia, zwane też kludzeniem bera lub łażeniem z berym, praktykowane jest w wielu górnośląskich miejscowościach, w tym w parafii Sławików w gminie Rudnik. Odbywa się na terenie tej wsi oraz sąsiednich Lasaków.
Współczesne grupy składają się zarówno z samych mężczyzn (tak w parafii Sławików), jak również z kobiet i dzieci, a ich skład waha się od kilku do kilkunastu osób. Przebierańcom towarzyszą muzycy. W zależności od miejscowości jest to kilkuosobowa grupa lub jeden akordeonista. Niekiedy rolę muzyka zastępuje magnetofon.
Grupy przemieszczają się od domu do domu, czyniąc wiele hałasu i wesołego zamieszania. Zwyczajowo gospodyni lub gospodarz winni zatańczyć z niedźwiedziem, co ma zapewnić szczęście i dostatek. Do niedawna wyskubywano również z jego kostiumu źdźbła słomy, by podłożyć je do gniazda kur i gęsi, co zapewnić miało obfitość jaj i zdrowy inwentarz. Obecnie te zabiegi praktykowane są sporadycznie z uwagi na zanik słomianego kostiumu i hodowli drobiu.
Uczestnicy obchodu są niejednokrotnie goszczeni i otrzymują w podziękowaniu słodycze, jedzenie, alkohol oraz pieniądze, przeznaczane często na cele społeczne oraz zorganizowanie wieczornej zabawy tanecznej.
źródło: mapaobrzedowa.pl
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.