Zapadł wyrok w sprawie Wodociągów Raciborskich. Były prezes uznany winnym
Krótko po godzinie 12.00 Dariusz Polowy, prezydent Raciborza zaprosił na briefing prasowy, na którym wydał oświadczenie dotyczące jednej z miejskich spółek.
- Sprawa dotyczy jednej ze spółek miejskich - Wodociągów Raciborskich, a dokładnie czasów, gdy był to Zakład Wodociągów i Kanalizacji sp. z.o.o. Nie będę ukrywał, że decyzja o zmianie zarządu była podejmowana przeze mnie osobiście. Wielu z państwa pewnie kojarzy szereg kontrowersyjnych wydatków spółki, które sięgały setek tysięcy złotych. W owym czasie była w złym stanie. Jej funkcjonowanie było wspomagane otwartą linią kredytową. Gmina musiała zareagować i skierować sprawę do rozpatrzenia przez odpowiednie ograny. W poprzednim miesiącu został ogłoszony wyrok. Poprzedni prezes pan Krzysztof K. został uznany za winnego zarzucanych mu czynów związanych z niedopełnieniem kontrolowania wydatków i przekroczeniem uprawnień, poprzez podejmowanie niecelowych wydatków. W związku z tym został skazany na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok, musi także naprawić szkodę wyrządzoną spółce – informował prezydent Polowy.
Włodarz Raciborza dodał także, że wyrok jest nieprawomocny. – Byłemu prezesowi przysługuje oczywiście apelacja – stwierdził. – Warto zauważyć, że działania byłego zarządu mające zapobiec jego zmianie w roku 2019 miała na celu zapobieżenie kontroli i audytowi, a co za tym idzie, uniknięcie odpowiedzialności – powiedział Dariusz Polowy.
W opinii sądu, w okresie od lutego 2015 r. do czerwca 2019 r., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, pełniąc funkcję prezesa zarządu i będąc na podstawie umowy zobowiązanym do zajmowania się sprawami majątkowymi spółki, Krzysztof K. dopuścił się czynu z art. 296 § 1 (wyrządzenie szkody w obrocie gospodarczym) - nie dopełnił ciążących na nim obowiązków kontrolowania wydatków; przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że w ramach powierzonej funkcji przy pogarszającej się płynności finansowej spółki, zawierał zlecenia, które były wydatkami niecelowymi oraz wyrządził spółce znaczną szkodę majątkową w łącznej kwocie 203 535 tys. zł. Były prezes zapowiada apelację.
Więcej na poniższym wideo (ewentualne zacięcia spowodowane problemami technicznymi po stronie magistratu)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany