Policyjny pościg ulicami Raciborza. Uciekinier wpadł przy Lwowskiej
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca wyeliminowany. Mężczyzna złamał prawo w nocy z czwartku na piątek, gdy kierując mercedesem na ulicy Piaskowej w Raciborzu nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Jego los leży teraz w rękach sądu.
- Zdarzenie miało miejsce dziś w nocy około godziny 2.00 na ulicy Piaskowej w Raciborzu. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego chcieli sprawdzić stan trzeźwości kierującego mercedesem oraz legalność jego pojazdu. Gdy przystąpili do zatrzymania samochodu przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg, wydając polecania do zatrzymania się. Kierowca nie reagował. Podczas ucieczki uszkodził znaki drogowe przy skrzyżowaniu ulic Opawskiej i Lwowskiej. W trakcie akcji uszkodzony został także policyjny radiowóz. Ostatecznie kierowcę udało się zatrzymać. Okazał się nim 46-letni mieszkaniec Warszawy. Po zatrzymaniu wyjaśniła się również przyczyna jego ucieczki. Kierowca był trzeźwy, ale... nie posiadał uprawnień do kierowania. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Teraz o jego losie zdecyduje sąd - czytamy w komunikacie KPP Racibórz.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz