Nie mają nic. Poszkodowani w pożarze w Kornowacu potrzebują pomocy
- Wszystko zmieniło się w zbyt szybkim tempie, na które nikt z nas nie był gotowy. 31 maja, dzień przed Dniem Dziecka, musieliśmy zmierzyć się z widokiem naszego płonącego domu. Wszystko z czym dzieliliśmy wspomnienia, przemijało, palące się zabawki, pokoje... - czytamy w opisie zbiórki.
- Córka jest bardzo silna, lecz nie potrafi pogodzić myśli z utratą domu. Jako matka bardzo boli mnie cierpienie dziecka, lecz, niestety, wszyscy straciliśmy dużo przez tą tragedię. Nie zostało nam nic, nie posiadamy ubrań, nawet łóżka. Zostaliśmy bez domu, rodzinnego ciepła, kąta wielu cudownych wspomnień. Straty zostały wycenione na 200 tys zł, których nie posiadamy. Opadły nam ręce, straciliśmy siłę, lecz dla córki nigdy się nie poddamy - czytamy dalej w opisie.
O zdarzeniu pisaliśmy wczoraj Raport 998. Poważny pożar w Pogrzebieniu. Straty to 200 tys. złotych, link do zrzutki [TUTAJ]
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.