Dopadła nas straszna bieda. Biskup opolski łączy parafie
- Na Śląsku Opolskim dopadła nas jedna straszna bieda – wielki niedostatek powołań kapłańskich i zakonnych - napisał biskup opolski Andrzej Czaja w odezwie na tegoroczne święcenia.
Wśród ośmiu neoprezbiterów jest jeden z Raciborza, ks. Wojciech Hejczyk. W całym dzisiejszym dostatku życia na Śląsku Opolskim dopadła nas jedna straszna bieda – wielki niedostatek powołań kapłańskich i zakonnych! W murach naszego seminarium jest zaledwie 28 kleryków naszej diecezji, 14 z diecezji gliwickiej i 1 kleryk z Togo, w Afryce - napisał biskup w odezwie.
- Biorąc pod uwagę fakt, że do święceń dochodzi połowa kleryków, można przyjąć, że nasze prezbiterium do roku 2027 wzbogaci się o 14 kapłanów. Tymczasem ze względu na ukończenie 75 roku życia do 2030 roku odejdzie na emeryturę 72 kapłanów. Trzeba się ponadto liczyć z tym, że niektórzy kapłani mogą wcześniej umrzeć, bądź stan zdrowia nie pozwoli im na dalsze posługiwanie. Nie można też wykluczyć, że ktoś odejdzie z szeregów kapłańskich. I pytanie, co robić? Już w tym roku, nie zdołam obsadzić personalnie wszystkich parafii i dlatego 6 zostanie połączonych z innymi - dodał biskup.
W zeszłym roku łączenie spotkało parafian z Bojanowa i Wojnowic w powiecie raciborskim. W tym roku dotyczy to wspólnot z województwa opolskiego, a konkretnie:
Kietlice, dotychczasowa filia parafii Trójcy Świętej w Ściborzycach Małych, staje się filią parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Lisięcicach.
Kozielno, dotychczasowa filia parafii Św. Jana Apostoła w Paczkowie, staje się filią parafii św. Jerzego w Kamienicy.
Nowa Schodnia, dotychczasowa filia parafii Matki Bożej Różańcowej w Schodni, staje się filią parafii św. Jana Chrzciciela w Ozimku.
Rzepce, dotychczasowa filia parafii Narodzenia NMP w Kierpniu, staje się filią parafii św. Bartłomieja w Głogówku.
Wilamowa, dotychczasowa filia parafii Wszystkich Świętych w Starym Paczkowie, staje się filią parafii św. Jadwigi w Trzeboszowicach.
- W takiej sytuacji wierni dwóch parafii będą musieli się dzielić jednym proboszczem. Przyniesie to pewien uszczerbek dla życia i funkcjonowania parafii, m.in. zmniejszenie liczby Mszy św., aby proboszcz mógł podołać obowiązkowi sprawowania liturgii w drugiej parafii. Pojawia się też konieczność większego zaangażowania wiernych świeckich w życie parafialne. Chodzi o wsparcie proboszcza w jego funkcjonowaniu w dwóch parafiach, które pozwoli zminimalizować powstałe niedogodności i następstwa. I tu bardzo liczę na Waszą dojrzałość, że razem, kapłani i wierni, podejmiemy trud zaradzania naszej biedzie. Kapłanów proszę, aby się więcej otwarli na swoich wiernych, bardziej weszli w dialog i w bezpośrednich relacjach formowali i przygotowywali wielu do podejmowania różnych posług we wspólnocie parafialnej. Wiernych proszę zaś o jak najwięcej zaangażowania w budzenie świadomości, że razem jesteśmy Kościołem i że naszą wspólną odpowiedzialnością jest dobre funkcjonowanie i rozwój wspólnoty parafialnej, włączanie w nią dzieci i młodzieży.
Trzeba też oczywiście gorliwie i stale wołać o liczne i święte powołania kapłańskie, zakonne i misyjne, także do służby w Kościele i do sakramentalnego małżeństwa. Prośmy o łaskę budującego odniesienia do kapłanów w naszych rodzinach, wspierajmy modlitwą nasze seminarium w Opolu i każdego, kto wstąpił na drogę realizacji powołania - napisał biskup.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany