Goście ogródków zaskoczeni. Widowisko historyczne w centrum Raciborza [FOTO i WIDEO]
Co roku po intronizacji nowego króla raciborscy bracia kurkowi i ich goście z bractw innych miasta w uroczystej paradzie przechodzą na raciborski rynek.
To wielowiekowa tradycja, reaktywowana kilkanaście lat temu przez Raciborskie Kurkowe Bractwo Strzeleckie. Dziś (19.06.) rankiem odbyło się królewskie strzelanie (czytaj: Celne oko hetmana Pluty). Zaszczytny tytuł króla kurkowego wystrzelał tym razem hetman Józef Pluta. Intronizacja, czyli przekazanie łańcucha brackiego przez zeszłorocznego króla, odbyła się w Muzeum. Tu też bracia z innych miast złożyli gratulacje i podarki. Gratulacje składali też m.in. prezydent Dariusz Polowy i przewodniczący Rady Miasta Marian Czerner.
Bractwo kurkowe istniało w Raciborzu już w średniowieczu. Jego członkowie szkolili się w strzelaniu z kuszy, a potem broni palnej. Mieli za zadanie bronić murów miejskich podczas najazdów. Z czasem stracili znaczenie militarne, ale pozostali przy tradycji, organizując uroczyste strzelania królewskie, po których zapraszali mieszczan na wielki festyn. Bracia z Raciborza mieli swój dom i strzelnicę przy ul. Łąkowej (dziś tzw. pałacyk Rafako), przy którym organizowano głośne festy.
Mają dziś również Skwer Bractw Strzeleckich pomiędzy Długą a Gimnazjalną z kamieniem pamięci.
Parada bracka wpisuje się w czerwcowy koloryt centrum Raciborza, budząc zaciekawienie przechodniów i gości ogródków piwnych.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany