Groźna substancja w Odrze. Ostrzeżenia przed zbliżaniem się do lustra wody!
- Jeśli jeszcze nie dotarła do Was wiadomość o zatruciu Odry, to przeczytajcie uważnie! Odrą od kilkunastu dni płynie bardzo toksyczna substancja o nazwie MEZYTYLEN - ostrzegają lubuscy łowcy burz. Inspektorzy WIOŚ w Katowicach we współpracy z Centralnym Laboratorium Badawczym GIOŚ i pracownikami PGW Wody Polskie sprawdzają jakość wody w Kanale Gliwickim oraz na wysokości Chałupek i Grzegorzowic w powiecie raciborskim.
- Poziom skażenia jest duży i niestety dotarło to i do nas. WIOŚ I PZW przestrzegają przed zbliżaniem się do lustra wody, spacerami z dziećmi i szczególnie psami, które lubią się napić wody. W Głogowie i Oławie odłowiono TONY ŚNIĘTYCH RYB. Od wczoraj także i u nas (Cigacice, Tarnawa, Wielobłota, Krępa, Pomorsko, Krosno Odrzańskie) jest już wiele śniętych ryb. Koła wędkarskie będą dobrowolnie te ryby zbierać i układać w miejscach wskazanych w workach, a następnie PZW OKRĘG ZIELONA GÓRA, będzie to utylizował. Odra jest bardzo skażona i to nie są żarty. Nie należy też łowić ryb i pod żadnym pozorem ich nie spożywać. Środek trujący, o którym mowa jest wykorzystywany w syntezie organicznej, oraz jako rozpuszczalnik. Informacja ta dotyczy też starorzeczy i zbiorników przepływowych, do których Odra uchodzi kanałami. Rowy melioracyjne z Odry także mogą być skażone. Uważajcie na siebie, bo niebezpieczna substancja przemieszcza się w dół rzeki - ostrzegają lubuscy łowcy burz.
Mezytylen, 1,3,5-trimetylobenzen, związek organiczny, węglowodór aromatyczny, bezbarwna ciecz; występuje w ciężkich frakcjach benzolu koksowniczego; wykorzystywany jako wysokooktanowy składnik benzyn silnikowych (źródło: encyklopedia PWN).
W Kanale Gliwickim: w Marinie w Gliwicach, Pyskowicach oraz Pławniowicach kilka kilometrów od granicy województwa śląskiego oraz w rzece Odrze w Chałupkach i Ciechowicach - Grzegorzowicach 3, 4 i 5 sierpnia 2022 r. pobrana została do badań woda, która obecnie analizowana jest w bardzo szerokim zakresie na obecność substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego. Czwartkowe pobory połączone zostały ze wspólnym rozpoznaniem w terenie. Inspektorzy i pracownicy Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach sprawdzali, czy w wodzie i na urządzeniach hydrotechnicznych występują śnięte ryby. W skontrolowanych punktach nie potwierdzili ich obecności. Nie zmienia to faktu, że pojawiające się co pewien czas w przestrzeni mediów społecznościowych informacje o widocznym gołym okiem zanieczyszczeniu wody lub większej ilości śniętych ryb, powinny być zgłaszane bezpośrednio na całodobowy telefon alarmowy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach (+48 539 344 130) lub do pracowników Wód Polskich, czy nawet miejscowego centrum zarządzania kryzysowego. To ważne, ponieważ w przypadku wód płynących, im szybciej próby zostaną pobrane, tym większe prawdopodobieństwo, że ich wyniki pomogą wskazać przyczynę zdarzenia. Jeśli informacje wpływają po kilku dniach często jest już zbyt późno, żeby wyniki badań były jednoznaczne - podał w komunikacie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach.
Z rozmów, jakie przeprowadziliśmy z wędkarzami wynika, że w rejonie Raciborza nie zauważono śniętych ryb. Problem pojawia się zatem w dole rzeki.
- Specjaliści Wód Polskich w Gliwicach uczestniczą także w zintensyfikowanych czynnościach WIOŚ w Katowicach i Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ. W ich ramach począwszy od 3 sierpnia br. przez kilka kolejnych tygodni będą miały miejsce prewencyjne pobory prób wód z różnych lokalizacji na Kanale Gliwickim i ich analizy w bardzo szerokim zakresie na obecność substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego. Pierwsze próby wody pobrano w Gliwicach w Marinie, Pyskowicach oraz Pławniowicach kilka kilometrów od granicy województwa śląskiego - podały w komunikacie Wody Polskie RZGW Gliwice, który zarządza rzeką na wysokości powiatu raciborskiego.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz