Krajobraz jak za dawnych lat. Do Makowa wraca czereśniowa aleja
Dawniej było ich wiele w powiecie raciborskim, w tym w Makowie. Dawały tony owoców. Dziś są mozolnie odtwarzane. Aleje czereśniowe - po Turmasach w Krowiarkach wracają na dawne włości joannitów.
Akcja ma wymiar społeczny - za przykładem i zachętą radnego powiatowego, ekologa i entuzjasty historii Szymona Bolika poszli mieszkańcy Makowa w gm. Pietrowice Wielkie, m.in. sołtys Grzegorz Jurkowski jako operator koparki, radna Monika Kapłanek-Grzybek i miejscowa rodzina Leszników - strażaków ochotników i społeczników, a także druhowie miejscowej OSP.
Drzewa sadzono dziś, 15.10., rano na starej drodze gminnej z Makowa do Krowiarek - łącznie 50 sadzonek ze szkółki w Wodzisławiu Śląskim, w tym 30 dwuletnich czereśni starej odmiany, owocujących już w doniczkach, a ponadto jarzębinę. Pierwsze, solidniejsze zbiory owoców odbędą się za 5-6 lat. Fundatorami sadzonek są prywatni sponsorzy oraz sołectwa Maków i Krowiarki, każdy po 33,33 proc.
Czereśniowa ofensywna radnego Bolika ruszyła jesienią zeszłego roku na Turmasach niedaleko Krowiarek. To nie tylko walka o odtworzenie dawnego potencjału gm. Pietrowice Wielkiej, położonej na żyznych glebach, ale też z wandalami, którzy idą w ślad za przyrodnikami, niszcząc ich pracę. Miejmy nadzieję, że tym razem odpuszczą. Coraz więcej ludzi, w tym rolników, przekonuje się, że warto iść za rękę z przyrodą.
Marzeniem radnego jest czereśniowy trakt od Turmasów przez Maków do Pietrowic Wielkich, Samborowic i Sudzic, w dorzeczu rzeki Psiny. - Każdy kto ma działkę rolną na wytyczonej drodze od Modzurowa do Sudzic w Czechach i chce opiekować się drzewkiem, otrzyma za darmo sadzonkę czereśni - zapewnia S. Bolik.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany