Obywatel dał cynk, prezydent od razu zareagował
To pokłosie spotkania z mieszkańcami Brzezia i Dębicza. Ci zamieszkali w rejonie Rybnickiej skarżą się na nieprzyjemny zapach wyczuwalny tu w godzinach popołudniowych i wieczorem.
Dębicz znajduje się w sąsiedztwie składowiska odpadów (zarządza nim miejska spółka) oraz Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych (zarządza nią spółka Empol). Z Empolem władze miasta nie mają najlepszych relacji. Firma ta zajmowała się wywozem odpadów komunalnych z terenu miasta. Ostatni przetarg przegrała z miejskim Przedsiębiorstwem Komunalnym. Na nią, jak wynikało z wypowiedzi na spotkaniu prezydenta z mieszkańcami Brzezia, pada cień podejrzeń dotyczących źródeł przykrego zapachu. Chodzi o reżim technologiczny, a konkretnie zamykanie zasuw w instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów, mających zatrzymać przykry zapach.
Problem ciągnie się latami i jak dotąd, mimo licznych interpelacji mieszkańców oraz radnych, nie został rozwiązany. Pojawia się głównie latem. W tym roku wyjątkowo dał się we znaki. Wie o tym chociażby każdy, kto popołudniem udał się na zakupy do centrum handlowego przy Rybnickiej-Markowickiej.
Konkluzja z ostatniego spotkania prezydenta była taka: pojawia się smród - sygnał do prezydenta - natychmiastowa kontrola straży miejskiej w Empolu. - 20 października 2022 roku prezydent Polowy otrzymał bezpośrednie zgłoszenie od mieszkańca Brzezia o wystąpieniu odoru. Poskutkowało to natychmiastową kontrolą przeprowadzoną przez Wydział Komunalny UM Racibórz, Straży Miejskiej oraz prezesa spółki miejskiej - Zakładu Zagospodarowania Odpadów - informuje Urząd Miasta.
- Po dokładnym skontrolowaniu sekcji przyjęcia odpadów, hali mechanicznej przeróbki odpadów, magazynu fermentacji, bioreaktorów i placu dojrzewania nie stwierdzono obecności odoru zgłaszanego przez mieszkańca - dodano.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany