Raciborskie Jeruzalem AD 2022. Modlitwa i kwesta na ratowanie zabytków [FOTO i WIDEO]
Tysiące ludzi - przy pięknej, słonecznej pogodzie - odwiedziło dziś największą raciborską nekropolię - świadectwo wielonarodowej historii naszego miasta. Po raz pierwszy kwestowano na rzecz renowacji zabytkowych grobowców.
Cmentarz na wzgórzu w sąsiedztwie pątniczego kościoła Matki Bożej funkcjonuje już 128 lat. Spoczywa tu wedle szacunków do 20 tysięcy osób - przedwojennych obywateli miasta Ratibor, powojennego Raciborza, katolicy, ale i ateiści oraz innowiercy. Nekropolia należy co prawda do parafii WNMP, ale pełni rolę cmentarza komunalnego, a więc dla wszystkich oczekujących godnego pochówku. Korzystają z niego także parafie NSPJ i Matki Bożej. Jest tu łączka, kryjąca groby ofiar stalinizmu, pomnik Sybiraków symbolizujący tragiczne losy mieszkańców polskich Kresów, których los po 1945 r. rzucił na Śląsk, czy pomnik poświęcony przedwojennym mieszkańcom, spoczywającym z dala od swojej małej ojczyzny. Jest kwatera z pochówkami ofiar ostatniej epidemii. Spoczywają tu raciborscy księża i siostry zakonne, m.in. z Annuntiaty, setki znanych nazwisk związanych z historią miasta, jak chociażby fabrykanci czekolady Sobtzickowie czy wydawcy Riedingerowie. To ich okazałe grobowce wymagają renowacji.
Tegoroczny 1 listopada na Jeruzalem jest pierwszym, podczas którego prowadzono kwestę na rzecz ratowania zabytków sztuki sepulkralnej. Inicjatywę - pod patronatem posła i wiceministra Michała Wosia - podjęło Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej.
- Kwesta jednoczy. Buduje wspólnotę mieszkańców, bo prawie każdy z nas raciborzan ma kogoś pochowanego na Jeruzalem. Przychodząc do swoich bliskich widzimy coraz gorszy stan zabytkowych grobowców dawnych mieszkańców Raciborza, a to sztuka sepulkralna najwyższego gatunku. Jeśli nic nie zrobimy te zabytki popadną w totalną ruinę - podkreśla M. Woś, który kwestował popołudniem wśród osób odwiedzających groby bliskich. Razem z nim m.in. były wiceprezydent Michał Fita, przewodniczący Rady Miasta Marian Czerner, prezes TMZR dr Piotr Sput, dyrektor Muzeum Romuald Turakiewicz czy miejska konserwator zabytków Maria Olejarnik. Stawili się harcerze Raciborskiego Środowiska Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Puszki były pełne.
- To był impuls: działamy, potrzebny komitet złożony ze wszystkich środowisk, od prawa do lewa, bo to wspólna sprawa. Szkoda czasu na kolejne godzinne dyskusje i szkoda papieru na kolejne tony dokumentów: z których wynikało jedno - przerzucanie się odpowiedzialnością. Może nie zbierzemy od razu dziesiątek tysięcy, może trzeba będzie poszukać kolejnych sponsorów, ale na pewno zabezpieczymy zabytki przed totalnym zniszczeniem. To wyraz szacunku dla pokoleń, które budowały nasze miasto. Cieszę się z tak dużego odzewu. Dziękuję szczególnie Towarzystwu Miłośników Ziemi Raciborskiej, miejskiej konserwator zabytków, raciborskim harcerkom, harcerzom, radnym i społecznikom. Komitet będzie dział przy TMZR i ma charakter otwarty, dla każdego. Wszystkich zapraszam: i do komitetu, i do przyszłorocznej kwesty. Bardzo cieszy zaangażowanie młodych - nie tylko w zbiórkę pieniędzy, ale też bezpośrednio w sprzątnie zabytkowych nagrobków i szacunek oddany pochowanym na Jeruzalem 37 żołnierzom Armii Krajowej. To budujące. Za rok trzeba będzie - trochę żartem mówię - pomyśleć o terminalu na kartę, bo wiele osób nie miało przy sobie gotówki - podkreśla wiceminister Woś.
O 15.00 w kaplicy cmentarnej odprawiono tradycyjne nieszpory, a potem przez cmentarz, do krzyża w bocznej kwaterze, przeszła procesja.
Dla tych wszystkich, którzy chcieliby jeszcze wesprzeć zbiórkę wciąż działa numer konta: Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej, ul. Długa 9, 47-400 Racibórz Nr konta: 68 8475 0006 2001 0000 0299 0001 Tytuł przelewu: „darowizna na cele statutowe – Cmentarz Jeruzalem”.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.