Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności28 lutego 200921:22

Platforma tasuje pod stołem

Platforma tasuje pod stołem - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Donald Tusk mógłby wziąć pod uwagę, że w ostatnich wyborach Platforma Obywatelska miała w Raciborskiem 22.796 głosów, a w gminie Kłodzko tylko 8355. To samo winien mieć na względzie poseł Henryk Siedlaczek, który zamiast walnąć pięścią w stół, pisze ugładzone listy i to do niewłaściwego adresata.

W Raciborzu głośno jest o decyzji wicepremiera Grzegorza Schetyny, który komendę nowego Śląskiego Oddziału Straży Granicznej ulokował nie u nas, lecz w małym Kłodzku. Niesie to za sobą ten skutek, że bez pracy pozostanie nam 200 pracowników cywilnych obecnego oddziału. Niemało jego funkcjonariuszy z musu przejdzie na emeryturę albo do ochrony wschodnich rubieży IV RP, a niektórzy, niestety, do cywila, bo reforma zakłada zmniejszenie liczby etatów na południowej i zachodniej granicy.

Nie jest to makroekonomiczna tragedia na miarę zwolnień grupowych w hutach w Stalowej Woli czy Kraśniku – jedynych dużych pracodawcach w swoich regionach, ale na pewno dramat wielu rodzin, który bardzo boli, bo jest przejawem marginalizacji naszego miasta. Takie instytucje, jak Śląski OSG niewątpliwie podnoszą prestiż. Bez nich ranga miast maleje, a w tym przypadku możemy nawet policzyć z kalkulatorem w ręku, ile osób opuści Racibórz.

Oficjalnie nie wiadomo, co kierowało wicepremierem, bo większość przesłanek merytorycznych przemawiała za wyborem Raciborza. Sam Schetyna, kiedy był jeszcze w opozycji wobec PiS, sformułował publicznie opinię, że komenda winna być blisko dużych aglomeracji. Być może teraz tłumaczyłby, że miał na myśli Wałbrzych, ale to oznaczałoby, że zapewne nigdy nie był w aglomeracji katowickiej. Zostawmy jednak uszczypliwości. Nieoficjalnie wiadomo przecież, że karty rozdano pod stołem i wszyscy nasi politycy, którym srogo się teraz oberwało za brak skutecznego lobbingu, dobrze o tym wiedzieli. Szli za trumną Śląskiego Oddziału Straży Granicznej, udając, że to uczciwy bieg, choć z pewnymi przeszkodami.

Do bitwy wybiera się odpowiedni czas i miejsce – powiedział mi jeden z wysokich rangą funkcjonariuszy raciborskiej SG. Raciborscy pogranicznicy to z portalu naszraciborz.pl dowiedzieli się, że posłanka PO sprowadziła do Kłodzka wicepremiera, a ich koledzy z górskiego miasteczka bez ogródek wzięli się za ratowanie swoich stołków. Pierwotnie bowiem koncepcja w ogóle nie uwzględniała pozostawienia tu jakiekolwiek komendy. Miano wybrać między Raciborzem, Opolem lub innym miastem w aglomeracji górnośląskiej. Lobbing Kłodzka okazał się nadzwyczaj skuteczny. Rychło okazało się, że nie wchodzi już w grę lokalizacja w Opolu. Będą wybierać między Raciborzem a Kłodzkiem – dochodziły wieści z Warszawy. Kłodzko jest na czele tego małego peletonu – mówiono nieoficjalnie w raciborskiej Komendzie. Wybuchła panika.

Zanim jednak raciborscy funkcjonariusze przekonali się, że ich koledzy walą z grubej rury, sami, wiedząc od jesieni, iż Straż na południowej granicy czeka poważna reorganizacja, miast grzmieć gdzie się da, choćby przez związki zawodowe, którym akurat tak wolno, wyrażali swoje nieśmiałe zaniepokojenie w rozmach z wiceprzewodniczącym Rady Miasta. Ten, ni z gruchy nie z pietruchy, wywołał temat na sesji Rady Miasta. Komendant, który na reformie najmniej traci, bo ma mieszkanie daleko poza Raciborzem, był tym nieco zbulwersowany, doradzał spokój i rozważne działanie, bo zbyt nerwowe ruchy, jak tłumaczył, mogłyby sprawie zaszkodzić.

Wszyscy dali się na to nabrać, władze i jego podwładni. A kiedy stało się jasne, że mleko się już wylało, zaczęto nerwowo pisać listy i petycje. Na próżno. Nie tylko nasi lokalni politycy, ale i sami raciborscy funkcjonariusze pozwolili się ograć, jak dzieci. Zanim dotarli do pola bitwy, Kłodzko święciło już triumfy. A żeby było ciekawiej, tamtejszy komendant mieszka…w Chałupkach. Jak widać, nie ma sentymentów.

Na układy nie ma rady – brzmi stare powiedzenie. Ale układy polityczne trzeba nazywać po imieniu, głośno o nich mówić, a nie kamuflować albo też wspominać półgębkiem, byle tylko w nich pozostać. W 2007 r. Platforma Obywatelska otrzymała w powiecie raciborskim dokładnie 22.796 głosów. Byliśmy prawdziwą latarnią formacji Tuska, Schetyny i Siedlaczka. Nigdzie indziej nie miała takiego poparcia procentowego (59,26 proc.). W Kłodzku miasto PO dostała 51,19 proc. (6485 głosów), a w Kłodzku gmina zaledwie 30,02 proc. (1870 głosów)!

Henryk Siedlaczek dostał większość z owych 22.796 głosów dla PO - głosów mieszkańców naszego powiatu liczących najzwyczajnie, że się to opłaci, a nie entuzjastów zauroczonych obiecanymi cudami Tuska. Z takim poparciem w bagażniku nie można, Panie Pośle Siedlaczek, pisać do wicepremiera Schetyny na sześć dni przed podjęciem przez niego ważnej decyzji w ten oto konformistyczny sposób: - Choć w chwili obecnej prowadzone są wprawdzie jedynie prace koncepcyjne dotyczące wytypowania siedziby przyszłego oddziału Straży Granicznej, obejmującego swoim zasięgiem cały odcinek granicy z Republiką Czeską, to dochodzące do Raciborza niepokojące informacje o ewentualnej możliwości likwidacji siedziby ŚOSG, wzbudziły w tym mieście uzasadniony niepokój wśród zainteresowanych, a także władz miasta.

Panie pośle! To nie była okazja do kurtuazji i flirtowania, ale ostry poker znaczonymi kartami. W takiej sytuacji nie pisze się do nieprzychylnego nam wicepremiera, bo to tak samo, jakby wysyłać pozdrowienia z wakacji do kochanka żony i mówić wszystkim naokoło, że to tylko przyjaciel rodziny.

Grzegorz Schetyna jest ostatnią osobą, do której należy pukać. Wiedząc, że prowadzi nieuczciwą grę, należało zrobić rwetes w klubie, być może nawet obwieścić światu i mediom, że rezygnuje Pan z bycia w Platformie Obywatelskiej. Niewykluczone, że był to jedyny sposób, by dla świętego spokoju wszelkich zmian na jakiś czas w ogóle zaniechano. A nawet gdyby to nic nie dało, zostałby Panu honor i szacunek mieszkańców, a w kolejnych wyborach dostałby Pan jeszcze więcej głosów. Taki krok byłby bowiem jasnym sygnałem, że powiat raciborski nie da się ograć pod stołem, a jeśli tak się stanie, to tasującemu znaczone karty nie zostanie to zapomniane.

Dziś, Panie Pośle, można się już tylko tłumaczyć, ale brzmi to, niestety, niewiarygodnie, bo efekty widać. Niejeden mieszkaniec naszego powiatu czuje się zapewne łyso, że w zamian za potężny bagaż głosów, partia Słońca Peru tak właśnie się odwdzięcza. Nie ma co owijać w bawełnę. Jak sądzę, sporo z nas mocno się teraz zastanowi, czy odda jeszcze głos na Platformę Obywatelską i ludzi z nią związanych.

Grzegorz Wawoczny

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności25 września 202410:40

Sunex produkuje pompy ciepła w zrewitalizowanej ponad 100-letniej hali w Raciborzu

Sunex produkuje pompy ciepła w zrewitalizowanej ponad 100-letniej hali w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
10
Racibórz:

SUNEX przeniósł produkcję pomp ciepła i innowacyjnych urządzeń grzewczych do historycznego obiektu z początku XX wieku. Wcześniej budynek został wyremontowany.

materiał nadesłany
Aktualności25 września 202411:58

Krzysztofek z Raciborza chce mieć swój pomnik!

Krzysztofek z Raciborza chce mieć swój pomnik! - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
18
materiał nadesłany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport25 września 202422:22

Unia zdeklasowała Grzegorzowice i zameldowała się w półfinale [FOTO]

Unia zdeklasowała Grzegorzowice i zameldowała się w półfinale [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
2
Powiat:

W środowe (25.09.) popołudnie na boisku LKS Grzegorzowice doszło do ćwierćfinałowego starcia Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Racibórz, w którym gospodarze, występujący na co dzień w B klasie, podejmowali wyżej notowaną Unię Racibórz z klasy okręgowej.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Regionalny Informator Ekologiczny
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 27.09.2024
26 września 202418:43

Nasz Racibórz 27.09.2024

Nasz Racibórz 20.09.2024
20 września 202408:53

Nasz Racibórz 20.09.2024

Nasz Racibórz 13.09.2024
12 września 202423:10

Nasz Racibórz 13.09.2024

Nasz Racibórz 06.09.2024
6 września 202409:17

Nasz Racibórz 06.09.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.